Dziś około godziny 21:05 w Cieszynie na ul. Tomanka, doszło do bardzo poważnego wypadku drogowego. Jak poinformował nas asp. Tomasz Pszczółka z cieszyńskiej policji – Volkswagen Passat w nieustalonych dotąd okolicznościach, wjechał w przystanek autobusowy. Doszło do potrącenia 54-letniej kobiety i jej 2-letniej wnuczki. [/i]

Wstępne i dość nieoficjalne informacje brzmią przerażająco. Stan poszkodowanej kobiety jest poważny i nieoficjalnie udało się nam dowiedzieć, że doszło do amputacji nogi 54-latki. Stan dziecka nie jest znany ale prawdopodobnie nie odniosło poważnych obrażeń.

Kierowca Volkswagena na bielskich tablicach rejestracyjnych oddalił się z miejsca zdarzenia. Trwają szeroko zakrojone czynności policji. Na miejscu zdarzenia pracuje również prokuratura. Więcej informacji jutro rano.

[AKTUALIZACJA 28.04.2017 godzina 10:15]. W wyniku szeroko zakrojonych działań policji udało się ustalić dokładny numer rejestracyjny Volkswagena Passata. 52-letni mieszkaniec Cieszyna został zatrzymany i przyznał się do spowodowania wypadku. Wcześniejsze przypuszczenia odnośnie stanu trzeźwości się potwierdziły. Wynik badania alkomatem to ponad półtora promila.

Niestety nie potwierdziły się wcześniejsze informacje dotyczące stanu zdrowia 2-letniego dziecka. Wstępnie była mowa, że nie odniosło ono poważnych obrażeń. Dziewczynka przebywa w szpitalu pod opieką lekarzy. Doznała groźnych obrażeń wtym złamania podudzia. Jej babia w nocy przeszła szereg skomplikowanych operacji. Jej stan jest bardzo poważny min. amputacja nogi, liczne złamania i obrażenia wewnętrzne.