Na miejscu udzielono pomocy medycznej dwóm osobom. Na szczęście nikomu nie stało się nic poważnego. Zdarzenie spowodował kierowca Renault, który najechał na tył Skody. W toku policyjnych czynności wyszło na jaw, że 20-letni sprawca kolizji był nietrzeźwy. Badanie stanu trzeźwości dało wynik ponad pół promila. Jego samochód nie posiadał ważnej polisy OC.

Policjanci zakwalifikowali to zdarzenie jako kolizję drogową. Teraz młody kierowca poza kłopotami z prawem, będzie się musiał jeszcze zmierzyć z Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym. Za spowodowane szkody będzie musiał zapłacić z własnej kieszeni, a nie będą to małe kwoty. Szacując z grubsza, wszystkie koszty mogą sięgnąć kilkudziesięciu tysięcy złotych.