Zawinił kierowca BMW, który poruszał się w stronę dworca kolejowego. Jadąc lewym pasem nie zauważył, że zaczyna się tworzyć korek. Gdy rozpoczął awaryjne hamowanie i widział, że nic dobrego z tego nie wyjdzie, postanowił w ostatnim momencie zjechać na przeciwny pas ruchu. Manewr jednak się nie powiódł i zahaczył o tył Renault. Na domiar złego okazało się, że z przeciwka jedzie Skoda. Doszło do czołowego zderzenia. Uderzone w tył Renault dobiło do Skody i tym sposobem uszkodzone zostały cztery samochody.

Ratownicy medyczni udzielili pomocy kierowcom i pasażerom, jednak szczęśliwie nikomu nic groźnego się nie stało. Uszkodzone pojazdy zostały zaparkowane na lawety pomocy drogowej. Droga została zablokowana na ponad pół godziny, a kolejną godzinę kierowcy poruszali się jednym pasem w każdym kierunku.