Kilka miesięcy temu w tym samym miejscu, w którym była zaparkowana Skoda Octavia, doszło do przerysowania całego boku Audi A6 na tablicach SCI (samochód zarejestrowany w Cieszynie). W podobnym okresie kilka bloków dalej ktoś przerysował kluczem cały bok BMW serii 3 na tablicach WB (pojazd zarejestrowany w Warszawie, dzielnica Bemowo). Te dwa przypadki nie zostały zgłoszone organom ścigania.

Dziś rano na miejscu dewastacji Skody Octavii zastaliśmy policyjnych techników, którzy zbierali ślady biologiczne z uszkodzonego pojazdu. Z wnętrza zginęło kilka drobnych przedmiotów, ale to nie motyw rabunkowy jest zdaniem mieszkańców przyczyną całego zamieszania. Wszystkie uszkodzone samochody nie miały tablic z Bielska-Białej. Obok stały droższe samochody na lokalnych tablicach i nie zostały tknięte.

"Nie ma co ukrywać, znalezienie tutaj wolnego miejsca parkingowego graniczy z cudem i komuś ewidentnie się nie podoba, że parkują tutaj nielokalne samochody" - wyjaśnia mieszkaniec jednego z budynków wielorodzinnych przy ul. Siemiradzkiego. Sprawę prowadzi bielska policja.