46-letni mężczyzna kierujący Fiatem Seicento doprowadził do kolizji z prawidłowo jadącym Volkswagenem. Sprawca nie miał przy sobie prawo jazdy i dowodu rejestracyjnego wraz z ubezpieczaniem OC. Zaproponował on poszkodowanemu kierowcy 300zł w dwóch ratach za uszkodzony bok Volkswagena Golfa. Obywatel Ukrainy nie przystał na propozycję i na miejsce została wezwana policja.

Pierwsze badanie stanu trzeźwości sprawcy dało wynik 0.77mg/L (0.77mg/L x 2.11 = 1.62‰). Na domiar złego okazało się, że nie posiada on prawo jazdy, bo stracił je za wcześniejszą jazdę po alkoholu. Jego pojazd nie miał ważnego OC i badania technicznego. Sprawa trafiła do sądu, a poszkodowany kierowca Volkswagena będzie musiał poczekać na wyrok skazujący, by uzyskać odszkodowanie za uszkodzone auto.