[FOTO] Kraksa na rondzie w Międzyrzeczu Dolnym. Auto wylądowało w stawie!

Przyczyny zdarzenia nie są znane. Wszystko wskazuje na to, że kierowca zasnął lub źle się poczuł. Jadąc od strony Mazańcowic wjechał z dużą prędkością na rondo. Pojazd uderzył w słupki ostrzegawcze, krawężnik i mijając o włos przystanek autobusowy wjechał na nasyp, a następnie na teren wyschniętego stawu. Przy przystanku stało dwóch młodych mężczyzn, którzy w ostatnim momencie odskoczyli na bok. Gdybym się akurat w tę stronę nie patrzył, to już bym chyba nie żył - podsumował wszystko jeden z nich.

Kierowca trafił pod opiekę ratowników medycznych, a następnie do szpitala. Szczegółowe okoliczności zdarzenia będą ustalać policjanci z bielskiej drogówki. W trakcie czynności na miejscu zdarzenia zatrzymał się kierowca taksówki, który zgłosił się do policjantów z problematycznym pasażerem. Ten był pijany i nie miał zamiaru uiścić opłaty za kurs. Mężczyzna zaczął być agresywny i próbował uciekać. Został zatrzymany do dalszych czynności. Utrudnienia w ruchu trwały blisko dwie godziny.