[FOTO] Zabrakło alkoholu, więc pijany pojechał po kolejną flaszkę. Nie dojechał...
Do zdarzenia doszło w sobotę, 4 kwietnia chwilę po północy na al. Andersa w Bielsku-Białej. Na wysokości ulicy Babiogórskiej samochód osobowy marki Alfa Romeo uderzył w bariery energochłonne. Kierowca i pasażer porzucili wrak i uciekli pieszo w nieznanym kierunku. Na miejsce został wezwany patrol policji.
Po kilku minutach udało się zatrzymać dwójkę uciekinierów. Policjanci zatrzymali ich przy ul. Michałowicza. Obaj panowie byli pijani. W toku czynności wyszło na jaw, że pojazd prowadził 42-letni mężczyzna, który wydmuchał ponad 1,5 promila. Okazało się także, że mężczyzna nigdy nie posiadał prawa jazdy, a jego samochód nie miał ważnych badań technicznych.
Panowie wybrali się na nocne zakupy, bo skończył im się alkohol, a "mieli jeszcze ochotę coś łyknąć". Policjanci prowadzą dalsze czynności w tej sprawie. Do sądu trafi wniosek o wymierzenie kary dla pijanego sprawcy kolizji. Skutki zdarzenia zneutralizowali strażacy. Utrudnienia trwały ponad godzinę.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.