[FOTO] Potrącenie pieszego przy Zamku Sułkowskich. Problematyczny słupek A przyczyną nie jednego takiego zdarzenia.

Zawinił 50-letni kierowca Fiata Seicento, który skręcając w lewo nie zauważył 28-letniego pieszego, który przekraczał jezdnię ze strony lewej na prawą względem ruchu pojazdu. Na szczęście piechurowi nic poważnego się nie stało. Po przebadaniu przez zespół ratownictwa medycznego pozostał na miejscu zdarzenia. Sprawca został ukarany mandatem karnym.

Każdy samochód ma tzw. słupek A. To wykonany najczęściej z metalu element między przednią szybą a przednimi drzwiami, który w pewnych okolicznościach (skręt w lewo i obiekt poruszający się ze strony lewej na prawą), może skutecznie przesłonić widoczność nawet uważnemu kierowcy. Analogicznie sytuacja wygląda podczas skrętu w prawo, ale nie jest to już tak problematyczne (większa odległość kierowcy od prawego słupka A i teoretycznie mniejsz szansa na przesłonięcie widoku).

Podczas manewrów na drodze należy pamiętać, że nie widzimy tego co znajduje się za konstrukcją samochodu. O ile sprawa tyczy się przeszkody nieruchomej (np. znak drogowy) to zauważymy tę przeszkodę w bocznej lub przedniej szybie. Kierowcy bardzo często tłumaczą, że nie widzieli pieszego, który przekraczał jezdnię, gdy sami w tym czasie skręcali. Nie inaczej było w tym przypadku.