[FOTO] Groźna kraksa na obwodnicy. To cud, że nikt nie zginął...
Do zdarzenia doszło w środę wieczorem na obwodnicy Bielska-Białej. Na pasie od Żywca kilkaset metrów ze węzłem Mikuszowice, samochód osobowy uderzył w tył zaparkowanej ciężarówki. Pierwsze informacje jakie przekazywali sobie kierowcy za pośrednictwem CB radia mówiły o zdarzeniu ze skutkiem śmiertelnym.
Pojazd ciężarowy stał od kilku godzin z usterką na pasie awaryjnym. Fiat Grande Punto z nieznanych przyczyn zahaczył o naczepę ciężarówki, która wystawała na prawy pas ruchu. Samochód osobowy został dosłownie rozpruty i odrzucony na barierki energochłonne rozdzielające pasy ruchu.
Okazało się, że kierowca Fiata wyszedł z samochodu o własnych siłach. Nie musiał nawet otwierać drzwi. Na miejsce zdarzenia najechał przypadkowy patrol policji. Funkcjonariusze także nie mogli uwierzyć, że kierowca jest cały i zdrowy. Profilaktycznie wezwano pogotowie ratunkowe. Ratownicy po badaniach uznali, że nie ma potrzeby hospitalizacji kierującego.
Skutki kolizji neutralizowali strażacy. Droga przez krótką chwilę była zablokowana. Po zakończeniu sprzątania udrożniono jeden pas ruchu. Utrudnienia łącznie trwały blisko dwie godziny.
Groźna kraksa na obwodnicy · fot. nadesłane przez czytelnika / Bartek
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
