Wczoraj około godziny 23:40 na ul. Jaworzańskiej w Bielsku-Białej doszło do bardzo groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. 20-letni kierowca Audi, jadąc ul. Jaworzańską w stronę Jaworza utracił panowanie nad samochodem i z ogromną prędkością wypadł z drogi. Samochód najpierw uderzył w drzewo, a później koziołkując zwalił płot okolicznej posesji, żeby finalnie zatrzymać się na środku ogródka.
Na miejsce bardzo szybko dotarły wszystkie służby. Zarówno kierowca jak i pasażer nie odnieśli poważnych obrażeń i po zbadaniu przez zespół pogotowia ratunkowego, odmówili przewiezienia do szpitala i dalszej hospitalizacji . W toku czynności policjanci ustalili, że 20-letni kierowca był trzeźwy ale nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Okazało się, że młody „kierowca” chciał się tylko przejechać, więc zabrał samochód swojej mamie. Policjanci ukarali 20-latka mandatem w kwocie 1000zł. Audi A4, które przed wypadkiem było warte około 10.000zł, nadaje się teraz tylko do kasacji.
To nie koniec jego wydatków związanych z tą przejażdżką. W sytuacji, gdy sprawca kolizji nie posiada prawa jazdy to nie działa ubezpieczenie OC. Ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania właścicielowi posesji i młodzieniec będzie musiał naprawić ogrodzenie za swoje pieniądze.