Informacje

  • 30 marca 2017
  • 31 marca 2017
  • wyświetleń: 12891

Potrącenie dziecka i pobicie ratowników

Dziś około godziny 17:20 na ul. Lipnickiej w Bielsku-Białej doszło do potrącenia 9-latka. Jak wynika z naszych ustaleń, chłopiec wysiadł z zaparkowanego samochodu i wybiegł bezpośrednio zza niego, wprost pod koła Skody Octavii. Świadkami tego wypadku byli mieszkańcy pobliskiej posesji, którzy jako pierwsi zaczęli udzielać pomocy rannemu dziecku. W trakcie ich działań zostali zaatakowani przez dziadków rannego chłopaka. Doszło do szamotaniny i pobicia. Kobieta, która udzielała pomocy rannemu ma liczne podrapania oraz stłuczenia w okolicach klatki piersiowej. Zarówno potrącenie, jak i to co działo się później zarejestrowała kamera monitoringu, która była zamontowana na pobliskim budynku. Świadkowie będą składać zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Nie może być tak, że ktoś chce pomóc i zostaje zaatakowany. Jak się dowiedzieliśmy mężczyzna, który opatrywał dziecko nie jestem zawodowym ratownikiem ale posiadał pełne przeszkolenie z zakresu pomocy medycznej i ratownictwa na polu walki.

Skoda Octavią kierował 56-letni bielszczanin, był trzeźwy. Według relacji świadków nie doszło do tragedii ponieważ samochód jechał powoli (około 30-40km/h). Zdecydowana większość kierowców w tym miejscu znacznie przekracza prędkość i gdyby w tym przypadku tak było, to mogło by się skończyć o wiele gorzej. Chłopiec w momencie zabierania go do szpitala przez załogę pogotowia ratunkowego, był przytomny i komunikatywny. Miał uraz głowy. Bielska drogówka wyjaśnia dokładne okoliczności zdarzenia.

Potrącenie dziecka i pobicie ratowników · fot. Bielskie Drogi

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.