Informacje
- 13 grudnia 2021
- wyświetleń: 2344
Pijani i bez prawa jazdy. Jeżdżą choć nie powinni tego robić
Miniony weekend należał do spokojnych jeśli chodzi o sytuację drogową. Na terenie pow. bielskiego nie doszło żadnego poważnego wypadku drogowego. Dość groźnie wyglądała kolizja w Czańcu, ale nikomu nic groźnego się nie stało. W ostatnich dniach policja odnotowała jednak kilka przypadków, gdy za kierownicę wsiadały osoby, które robić tego nie powinny.
O kolizji w Czańcu pisaliśmy w artykule: Nocna kraksa w Czańcu. Zderzyli się na pustej drodze. Zarówno w piątek jak i w sobotę, bielscy mundurowi zatrzymali kierowców, którzy kategorycznie powinni trzymać się z daleka od kierownicy.
Recydywista ujęty dzięki obywatelskiej postawie
W piątek tuż przed godziną 17.00 dyżurny komendy miejskiej odebrał zgłoszenie od kobiety jadącej ulicą Bialską w Bestwinie. Kobieta zadzwoniła, ponieważ jadący przed nią kierowca osobowego Nissana jechał od lewej do prawej krawędzi jezdni, wyraźnie nie panował nad samochodem, powodując zagrożenie dla kierujących innymi samochodami oraz pieszych. Kobieta zgłosiła to podejrzewając, że jest nietrzeźwy i podawała jego aktualne położenie. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol policji.
Chwilę później stróże prawa zatrzymali upojonego alkoholem 43-letniego mieszkańca powiatu bielskiego. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że w organizmie miał ponad 3 promile. Po sprawdzeniu go w policyjnej bazie danych okazało się także, że miał orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów w związku z wcześniejszymi przestępstwami drogowymi, a w czechowickim komisariacie prowadzone są przeciwko niemu 3 postępowania karne. 43-latek został doprowadzony do policyjnej izby zatrzymań, a śledczy wszczęli kolejne dochodzenie.
Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie mężczyzna usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów i dwa zarzuty za wcześniejsze pospolite przestępstwa kryminalne, w których sprawie policjanci prowadzili wcześniej wszczęte dochodzenia. Policjanci po sprawdzeniu jego sądowej kartoteki karnej ustalili, że ma orzeczony prawomocny już wyrok sądu za poprzednie podobne przestępstwa drogowe w wysokości 1,5 roku pozbawienia wolności i wyznaczony termin stawienia się w zakładzie karnym, dlatego skontaktowali się z sędzią, informując o jego sytuacji. Sędzia zarządził natychmiastowe doprowadzenie go do zakładu karnego, gdzie poczeka teraz na swoje kolejne wyroki.
To nie jedyny przypadek w miniony weekend, gdy za kierownicę wsiadł ktoś kto nie powinien tego robić.
W sobotę, w godzinach porannych przy ulicy Bohaterów Monte Cassino sklepowa ochrona marketu budowlanego ujęła 46-letniego bielszczanina, który skradł warte ponad 900 złotych elektronarzędzia. Na miejsce zostali skierowani mundurowi z Komisariatu III Policji w Bielsku-Białej. Stróże prawa ustalili, że kradzież sklepowa nie była jego jedynym występkiem, jakiego dopuścił się tego dnia. Mężczyzna przyjechał osobowym volkswagenem pomimo orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów. Elektronarzędzia zostały zwrócone do sklepu, a mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za kradzież i złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zdecyduje niebawem prokurator.
Recydywista ujęty dzięki obywatelskiej postawie
W piątek tuż przed godziną 17.00 dyżurny komendy miejskiej odebrał zgłoszenie od kobiety jadącej ulicą Bialską w Bestwinie. Kobieta zadzwoniła, ponieważ jadący przed nią kierowca osobowego Nissana jechał od lewej do prawej krawędzi jezdni, wyraźnie nie panował nad samochodem, powodując zagrożenie dla kierujących innymi samochodami oraz pieszych. Kobieta zgłosiła to podejrzewając, że jest nietrzeźwy i podawała jego aktualne położenie. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol policji.
Chwilę później stróże prawa zatrzymali upojonego alkoholem 43-letniego mieszkańca powiatu bielskiego. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że w organizmie miał ponad 3 promile. Po sprawdzeniu go w policyjnej bazie danych okazało się także, że miał orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów w związku z wcześniejszymi przestępstwami drogowymi, a w czechowickim komisariacie prowadzone są przeciwko niemu 3 postępowania karne. 43-latek został doprowadzony do policyjnej izby zatrzymań, a śledczy wszczęli kolejne dochodzenie.
Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie mężczyzna usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów i dwa zarzuty za wcześniejsze pospolite przestępstwa kryminalne, w których sprawie policjanci prowadzili wcześniej wszczęte dochodzenia. Policjanci po sprawdzeniu jego sądowej kartoteki karnej ustalili, że ma orzeczony prawomocny już wyrok sądu za poprzednie podobne przestępstwa drogowe w wysokości 1,5 roku pozbawienia wolności i wyznaczony termin stawienia się w zakładzie karnym, dlatego skontaktowali się z sędzią, informując o jego sytuacji. Sędzia zarządził natychmiastowe doprowadzenie go do zakładu karnego, gdzie poczeka teraz na swoje kolejne wyroki.
To nie jedyny przypadek w miniony weekend, gdy za kierownicę wsiadł ktoś kto nie powinien tego robić.
W sobotę, w godzinach porannych przy ulicy Bohaterów Monte Cassino sklepowa ochrona marketu budowlanego ujęła 46-letniego bielszczanina, który skradł warte ponad 900 złotych elektronarzędzia. Na miejsce zostali skierowani mundurowi z Komisariatu III Policji w Bielsku-Białej. Stróże prawa ustalili, że kradzież sklepowa nie była jego jedynym występkiem, jakiego dopuścił się tego dnia. Mężczyzna przyjechał osobowym volkswagenem pomimo orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów. Elektronarzędzia zostały zwrócone do sklepu, a mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za kradzież i złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zdecyduje niebawem prokurator.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.