Pijany kierowca ujęty dzięki zwykłej trosce i obywatelskiej postawie

Według relacji czytelnika w samochodzie jednak byli ludzie, czego wcześniej nie było widać. Gdy świadek zatrzymał się, z zaparkowanego auta od strony pasażera wyszła kobieta, która oświadczyła, że zabrakło im paliwa. Było czuć od niej woń alkoholu. Jej zachowanie także świadczyło o tym, że wcześniej nie wylewała za kołnierz. Kobieta oświadczyła także, że ona nie jest kierowcą, bo ten jest z tyłu w samochodzie. Świadkowi coś nie pasowało i postanowił to sprawdzić. Jak się okazało na tylnej kanapie Volvo siedział starszy mężczyzna, który miał problemy z podstawowymi czynnościami. Nie wynikało to z jego wieku, lecz ze stanu w jakim się znajdował - był kompletnie pijany. Usiadł z tyłu auta i nie potrafił wyjść, bo tylne drzwi miały aktywną blokadę rodzicielską (brak możliwości otwarcia samochodu od środka).

Świadek pomógł parze najlepiej jak tylko mógł - zjechał na parking pobliskiego centrum handlowego i wezwał policję. Po krótkiej chwili na miejscu byli funkcjonariusze drogówki, którzy poddali 71-latka badaniu trzeźwości. Wynik to ponad promil. Mężczyzna przyznał się on do tego, że wcześniej prowadził samochód i był w tym czasie pod wpływem alkoholu. Potwierdziła to także pasażerka. Na wypadek gdyby towarzystwo po wytrzeźwieniu się rozmyśliło, samochód został poddany oględzinom technika kryminalistyki. Zabezpieczono ślady biologiczne i odciski palców z kierownicy.

Pijani kierowcy to plaga na drogach i ciężko to zjawisko nazwać inaczej.

Tylko w ciągu ostatniego weekendu, który funkcjonariusze liczą od 15.00 w piątek do 23.59 w niedzielę, zatrzymano ośmiu pijanych kierowców. Poniedziałkowe "poranne dmuchanie" także przyniosło kolejnych zatrzymanych, którzy nie zdążyli wytrzeźwieć po weekendzie. Strach się bać myśląc jednak o tym, że większość potencjalnych morderców i tak unika kontroli, a jazda pod wpływem uchodzi im na sucho. Trudno oczekiwać żeby policjanci byli w stanie sprawdzić każdy samochód, dlatego tak ważna jest obywatelska postawa świadków niebezpiecznych sytuacji. Nie reagujesz - akceptujesz. O jednym z weekendowych pijaków i wspomnianej poprawnej postawie świadka, pisaliśmy w artykule: Obywatelskie ujęcie kompletnie pijanego kierowcy.