
Informacje
- 14 września 2022
- wyświetleń: 7912
Prokuratura zamknęła śledztwo, ale zażalenie rodziny zbada sąd
Z redakcją portalu Bielskie Drogi skontaktowała się rodzina mężczyzny, który zginął w wypadku na drodze ekspresowej S-1, po tym, jak osobowe Renault, które prowadził, zderzyło się z zaparkowaną na wyłączonym pasie ruchu koparką. Do zdarzenia doszło 24 października 2021 roku, kilkaset metrów za węzłem Lipnik, jadąc w stronę Cieszyna. Rodzina nie zgadza się ze sposobem prowadzenia śledztwa i jego zakończeniem. Postanowienie o umorzeniu nie jest prawomocne.

Śledztwo w sprawie tragicznego wypadku trwało blisko 7 miesięcy i końcem czerwca zostało umorzone. Zdaniem śledczych to kierowca osobowego Renault ponosi winę za doprowadzenie do zdarzenia. Policjanci z Wydziału Kryminalnego KMP w Bielsku-Białej prowadzący śledztwo i nadzorująca je Prokuratura Rejonowa Bielsko-Biała - Północ, m.in. na podstawie badań toksykologicznych, ekspertyzy biegłych i zeznań świadków stwierdzili, że do wypadku doprowadził sam kierujący. Tym samym zapadła decyzja o umorzeniu.
Postanowienie o umorzeniu śledztwa otrzymała rodzina pokrzywdzonego. Nie zgadzają się oni jednak ze sposobem, w jaki było ono prowadzone, ani też z decyzją o jego zakończeniu. Rodzina zmarłego jest także zaskoczona i „zbulwersowana” publikacją, ponieważ postanowienie o umorzeniu zostało skutecznie przez nich zaskarżone i nieprawomocną decyzję śledczych zweryfikuje sąd. Pozwoliliśmy więc zabrać głos rodzinie tragicznie zmarłego kierowcy.
Co zarzucają śledczym? Zdaniem rodziny zmarłego, chociaż zostali pouczeni o takim prawie, to ustanowiony przedstawiciel zmarłego nie został powiadomiony o terminach przesłuchań biegłych ani świadków. Prawnikowi rodziny, który był ich pełnomocnikiem, a także przedstawicielowi zmarłego miano odmówić wglądu do akt postępowania przygotowawczego.

Wątpliwości rodziny wzbudzają także zeznania jednego ze świadków oraz jego zachowanie po tym, jak był świadkiem wypadku. Zarzucają ponadto prowadzącym postępowanie, że nie mając wiedzy o zgromadzonych dowodach, w tym opinii biegłych, nie mogli skutecznie przedstawiać dowodów świadczących na korzyść zmarłego, ani zgłosić zarzutów do ekspertyzy, z którą w części się nie zgadzają.
Postanowienie nie jest prawomocne, na skutek skutecznego zażalenia rozpozna je III Wydział Karny Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej. O wątpliwości rodziny dotyczące sposobu, w jaki było ono prowadzone oraz zachowanie świadka wypadku, zapytaliśmy również rzecznika prasowego KMP w Bielsku-Białej.
Będziemy wracać do tej sprawy.
Wypadki i kolizje

[FOTO] Samochód wypadł z drogi. Kierowca poszedł w siną dal. Szukają go policjanci

Gorący temat[WIDEO] Ograniczenia prędkości nie są dla ozdoby. Lekcja fizyki na mokrej drodze

Motocyklista najechał na znak drogowy. Nie miał uprawnień do prowadzenia motocyklami

Gorący tematPijany kierowca quada przewoził dziecko. Uderzył w słup energentyczny. Interwencja LPR

Gorący tematŚmiertelne potrącenie pieszego na krajowej jedynce w Kobiórze

[WIDEO] Dość nietypowa kolizja
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.