Do ministra infrastruktury w sprawie dobudowy drugiej jezdni od Żywca do Zwardonia na drodze ekspresowej S-1 swoją interpelację zgłosiła posłanka Małgorzata Pępek. Jak podkreśliła, „droga ekspresowa S-1 między Bielskiem-Białą a Zwardoniem to trasa, którą kierowcy będą mogli szybko i wygodnie jeździć do słowackiej granicy i dalej na południe Europy”. Jednakże, jak zauważyła, fragment od węzła Żywiec-Soła do węzła Przybędza jest odcinkiem jednojezdniowym. Kierowcy mają do dyspozycji tylko po jednym pasie w każdym kierunku.

- Podczas gdy na wspomnianej trasie ruch był mniejszy, nie generowało to specjalnych problemów. Od kilku lat daje się jednak zauważyć coraz większe obłożenie zarówno samochodów osobowych, jak i tirów, a po ukończeniu budowy ostatniego odcinka S-1, czyli tzw. obejścia Węgierskiej Górki, ruch tych pojazdów zdecydowanie wzrośnie - podkreśliła parlamentarzystka.

Jak dodała, „nie bez znaczenia jest fakt, iż na przedmiotowej drodze dochodzi do coraz większej liczby wypadków, również śmiertelnych”.

- Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce zaledwie we wrześniu br., kiedy życie straciła 37-letnia mieszkanka regionu. Taki stan rzeczy powoduje konieczność rozbudowy trasy pomiędzy Żywcem a Przybędzą o drugą jezdnię, co ułatwiłoby jazdę w tym miejscu, szczególnie że po zakończeniu budowy tzw. obejścia Węgierskiej Górki, które planowane jest na trzeci kwartał 2024 r., ruch na wskazanej trasie ulegnie zdecydowanemu zwiększeniu. W związku z powyższym już teraz winno się do tego odpowiednio przygotować oraz podjąć wszelkie działania do realizacji tej inwestycji - zaznaczyła posłanka.

I do ministra infrastruktury skierowała pytania, m.in. czy i w jakim czasie resort podejmie działania mające na celu rozbudowę drogi ekspresowej S-1 na odcinku Żywiec-Zwardoń, oraz czy grunty pod rozbudowę drogi S-1 zostały wykupione?

Do tematu wrócimy, gdy tylko ministerstwo opublikuje odpowiedź w tej sprawie.