Ze wstępnych informacji wynika, że 30-letni mężczyzna jadący Renault Clio, na mokrej nawierzchni utracił panowanie nad samochodem, który najpierw uderzył w skarpę, a następnie kilkukrotnie dachował.
Na miejscu zdarzenia błyskawicznie pojawiły się służby, które akurat kończyły obsługę poprzedniego, mniej groźnego zdarzenia w rejonie Jasienicy. Kierowca według relacji świadków miał niezapięte pasy bezpieczeństwa i podczas zdarzenia wypadł z samochodu. Z podejrzeniem poważnego urazu kręgosłupa trafił do szpitala. Jak relacjonował nam Krzysztof, który udzielał rannemu pierwszej pomocy - był przytomny i dość mocno poobijany, ale najgorsze było to, że nie czuł nóg, nie potrafił nimi poruszać.
Trwają policyjne czynności na miejscu zdarzenia. Przez około 45min droga w stronę Cieszyna była całkowicie zablokowana, a kierowcy utknęli w potężnym korku. Około godziny 8:30 w miejscu wypadku puszczono ruch pasem awaryjnym. Utrudnienia mogą potrwać do godziny 9:00.
Dachowanie na S-52 w Świętoszówce, kierowca wypadł z auta · fot. Krzysztof
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.