Informacje

  • 24 listopada 2022
  • wyświetleń: 1149

Kierowcy są "bombardowani" znakami przed przejściami

Nie dość, że muszą poruszać się ruchliwymi ulicami miasta, to jeszcze bielscy kierowcy są "atakowani" nadmiarem bodźców. O wypadki - których niestety nie brakuje - nietrudno. Dlatego pojawił się wniosek, by ograniczyć nadmiar znaków drogowych przy przejściach dla pieszych.

Znaki drogowe
Kierowcy są "bombardowani" znakami przed przejściami · fot. Bronisław Szafarczyk


Jak podał bielski radny Bronisław Szafarczyk, w tym roku odnotowano znaczący wzrost wypadków na przejściach dla pieszych i w ich rejonie.

- Specjaliści mówią już o skokowym wzroście liczby wypadków i zabitych na przejściach - w okresie od 1 stycznia do 27 września bieżącego roku zanotowano na nich 1598 wypadków, 96 ofiar śmiertelnych wśród pieszych i 943 pieszych rannych. Zaznaczyć należy, te na przestrzeni pierwszych siedmiu miesięcy nie zginął na przejściu żaden pieszy z własnej winy. Pośród przyczyn takiego staniu rzeczy, na pierwsze miejsce wysuwa się nieprawidłowe zachowanie kierujących pojazdami - stwierdza przedstawiciel bielszczan.

Ale doszukuje się także innych przyczyn. Chodzi o nadmierną ilość znaków drogowych umieszczanych przed przejściami dla pieszych, a w Bielsku-Białej takich nie brakuje.

- Uczestnicy ruchu drogowego „bombardowani" są wszelkiego rodzaju informacjami, sygnałami pochodzącymi z różnych źródeł. Jest to droga i jej otoczenie, inni uczestnicy ruchu, zmienne warunki atmosferyczne, zmienne warunki oświetlenia, masa agresywnych reklam i sygnałów świetlnych, do złudzenia czasami przypominających te najważniejsze dla kierujących pojazdami - a wszystko zmienia się w ułamkach sekundy, bo przecież pojazd szybko imienia swoje położenie. Dlatego też te najważniejsze sygnały powinny być jasne, czytelne i nieść najbardziej właściwą w danej sytuacji informację, jako że mózg człowieka musi w ułamku sekundy odczytać, przeanalizować wszystkie napływające sygnały, wybrać z nich te najważniejsze, najbardziej potrzebne dla podjęcia wymaganej decyzji, która często będzie mleć wpływ na bezpieczeństwo na drodze. Informacje zakłócające odbiór tych najważniejszych powinny być wyeliminowane, a przynajmniej ich znaczenie osłabione - podkreśla radny.

I dodaje, że "dlatego stosowana jest niepisana zasada, by w sąsiedztwie przejść dla pieszych nie sytuować znaków z tymi przejściami niezwiązanych - co zapewnić ma jak najlepsze warunki dla ich postrzegania".

Bronisław Szafarczyk zaapelował więc do władz miasta, by przy przejściach dla pieszych stosować tylko te znaki, które o nich informują.

W odpowiedzi zastępca prezydenta miasta Przemysław Kamiński poinformował, że zostanie przeprowadzona analiza możliwości zmiany oznakowania przejść dla pieszych.

- Jednocześnie informuję, że Wydział Komunikacji Urzędu Miejskiego w ramach wykonywania czynności kontrolnych, weryfikuje poprawność montażu oznakowania, w tym także na przejściach dla pieszych, a zauważone nieprawidłowości przekazuje do Miejskiego Zarządu Dróg, celem ich usunięcia - zapewnił wiceprezydent.

raz / bielskiedrogi.pl

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.