Kierowca opuścił pojazd o własnych siłach. Był w szoku i nie wiedział co się właściwie wydarzyło, ale nie posiadał widocznych zewnętrznych obrażeń. Jego pasażerka w bardzo poważnym stanie została zakleszczona wewnątrz wraku. Na pomoc wezwano wszystkie możliwe służby. Jako pierwsi na miejsce wypadku dotarli strażacy z JRG1 w Bielsku-Białej i natychmiast przystąpili do pomocy poszkodowanej, której wcześniej pomocy udzielali przejeżdżający kierowcy. Kilkadziesiąt sekund później na miejsce dotarła pierwsza załoga pogotowia ratunkowego i policja. Akcja uwalniania rannej kobiety z wnętrza wraku trwała około 20min i zaangażowanych w nią było kilkunastu ratowników, oraz kilku przypadkowych kierowców. Wszystko przebiegło sprawnie i ranna po zapatrzeniu trafiła do szpitala. W chwili odjazdu karetki do szpitala kobieta była przytomna. Kierowca Opla również trafił do szpitala.

Jak nieoficjalnie udało się nam ustalić pasażerka nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa i w momencie dachowania przemieszczała się wewnątrz pojazdu, doznając wielu poważnych urazów. Kierowca, który miał zapięte pasy bezpieczeństwa tak jak wspomnieliśmy wcześniej, nie posiadał widocznych obrażeń i o własnych siłach mógł opuścić pojazd.

Na czas akcji ratowniczej i późniejszych czynności związanych z obsługą zdarzenia, policja skierowała ruch z obwodnicy na niższą kondygnację w rejonie zjazdów na ul. Żywiecką i Bystrzańską. Nie było dużych utrudnień w ruchu.

Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego w Bielsku-Białej sporządzili dokumentację wypadku drogowego i aktualnie ustalają dokładne okoliczności, oraz przycznę zdarzenia. Uszkodzony samochód został odholowany na parking i zabezpieczony do ewentualnych dalszych badań. Droga została całkowicie odblokowana około godziny 12:15