Informacje

  • 13 marca 2023
  • wyświetleń: 3842

Nie chciało mu się wyrobić ważnego zezwolenia. Słono za to zapłaci

Kierowca ciągnika siodłowego z naczepą z Macedonii Północnej nie miał przy sobie ważnego dokumentu o spełnianiu przez pojazd wymogów bezpieczeństwa. Tłumaczył, że jego brak wynika z tego, że w jego kraju długo trzeba czekać na taki dokument. Pojazd Macedończyka trafił na parking strzeżony. Zostanie zwolniony po wpłacie 12 tys. zł kaucji oraz okazaniu ważnego na realizowany przewóz zezwolenia.

Kontrola ciągnika siodłowego z naczepą na S-52 w Cieszynie - 9.03.2023
Kontrola ciągnika siodłowego z naczepą na S-52 w Cieszynie - 9.03.2023 · fot. WITD Katowice


Kontrola miała miejsce w Cieszynie na drodze S-52 prowadzącej ku wyjazdowi z naszego kraju do Czech. 9 marca po południu inspektorzy z wodzisławskiego oddziału śląskiej ITD zatrzymali do kontroli pojazd pochodzący z Macedonii Północnej.

- Zgodnie z okazanymi dokumentami przywieziono nim do Polski ładunek z Macedonii i pojazd wyjeżdżał już z Polski z ładunkiem do Albanii. Inspektorzy zatrzymali go dosłownie na ostatnich metrach na terenie naszego kraju. Kontrola wykazała, że kierowca nie posiada w pojeździe certyfikatu bezpieczeństwa naczepy. Dokument ten z kolei jest niezbędny, aby uznać ważność przewozu międzynarodowego wykonywanego na podstawie okazanego zezwolenia typu CEMT/ECMT. Oznacza to, że nie tylko na terenie Polski, ale na całej trasie wykonywanych przewozów bez posiadania tego certyfikatu, przewóz był realizowany niezgodnie z zasadami - informuje Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Katowicach.

Kontrola ciągnika siodłowego z naczepą na S-52 w Cieszynie - 9.03.2023
Kontrola ciągnika siodłowego z naczepą na S-52 w Cieszynie - 9.03.2023 · fot. WITD Katowice


- Inspektorzy oczywiście zapytali kierowcę, czy nie posiada być może jakiegoś innego zezwolenia, na podstawie którego legalnie mógłby wykonywać przewóz w naszym kraju. Nie miał. Jedynym wyjaśnieniem zaistniałej sytuacji, jakim kierowca uraczył kontrolujących było to, że w jego kraju bardzo długo czeka się na wydanie certyfikatu, co wskazuje na rozmyślne zignorowanie przepisów - dodaje katowicka ITD.

Konsekwencją kontroli było zatrzymanie pojazdu członowego na parkingu strzeżonym. Przewoźnikowi wymierzona zostanie kara za brak zezwolenia, czyli 12 tys. zł. i na jej poczet musi wpłacić kaucję w takiej właśnie wysokości. Wpłata ta oraz okazanie ważnego na wykonywany przewóz zezwolenia pozwolą na kontynuowanie transportu.

mp / bielskiedrogi.pl

źródło: Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Katowicach

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.