Bielskie drogi w zwierciadle czasu. Jak to u nas wyglądało dawniej?
Przemierzając bielskie drogi zwracamy uwagę na wszelkie utrudnienia i zmiany w ruchu. Zakorkowane ulice, stłuczki, czasem wypadki obserwujemy z niemałym zainteresowaniem, często wyczekując pozytywnych wieści. Jak to wyglądało dawniej w Bielsku? Sprawdźmy.
Nie sposób zacząć ten artykuł inaczej niż od ciekawostki, która umyka wielu mieszkańcom miasta, chociaż niemal każdy pamiętający dobrze bielskie tramwaje, powinien być jej świadomy. Otóż bielskie tramwaje wjeżdżając na mijankę, mijały się lewą stroną nie przez przypadek. Na terenie Austro-Węgier, a zatem i w Bielsku do 1918 roku obowiązywał ruch lewostronny. Chociaż wraz z odrodzeniem państwa polskiego, które swoim zasięgiem objęło także dawne austriackie miasto, ruch zmieniono na prawostronny, pamiątka po lewostronnym pozostała aż do l971 roku, a więc do momentu, gdy tramwaje zlikwidowano. W przeciwieństwie do Krakowa, gdzie uporano się z problemem ruchu lewostronnego tramwajów w 1925 roku, w Bielsku taka potrzeba nie istniała z uwagi na jeden tor. Mijanki przy ówczesnym natężeniu ruchu nie stanowiły większego zagrożenia, zaś z uwagi na wygodę, pasażerowie wsiadali zgodnie z pierwotnymi założeniami, a zatem z lewej strony.
Tabliczka ostrzegająca, zamieszczona na ogrodzeniu jednej z posesji w Cygańskim Lesie. · fot. Łukasz Giertler
Niższe natężenie ruchu nie jest jednak jednoznaczne z tym, że wypadki się nie zdarzały. Choć rzadziej to jednak miały miejsce i tak w samym 1926 roku odnotowano 3 zderzenia tramwajów z innymi pojazdami oraz 2 przypadki wykolejenia. O problematycznych zmianach w organizacji ruchu pisały także ówczesne gazety. Na podstawie Dziennika Ustaw z 1922 roku nr 65 poz. 587 dowiadujemy się, że dopiero 4 lata po zakończeniu I wojny światowej, ujednolicono prawnie przepisy ruchu drogowego dotyczące strony, którą należy się poruszać. Jedna z gazet od razu skomentowała to pisząc o kłopotach związanych z wprowadzeniem nowych przepisów. Obawiano się, że nie wszyscy od razu zastosują się do nowych zasad i wydaje się to słuszne, gdyż tak jak i dzisiaj, tak wtedy nie każdy woźnica czy kierowca automobilu był na bieżąco z wprowadzanymi ustawami.
Nie inaczej musiało być także w Bielsku. W różnych dokumentach odnajdujemy szereg zapisków ukazujących nam stan zmotoryzowania mieszkańców miasta. Dzięki księgom zgonów dowiadujemy się na przykład o wypadkach tragicznych w skutkach. W latach 20. Ubiegłego stulecia bielszczanie i bialanie korzystali ze swoich pojazdów zarówno do bliskich, jak i dalekich podróży. Wśród środków lokomocji, z który korzystali były także jednoślady. Na jednym z nich zginął w 1927 roku w tragicznym wypadku pod Myślenicami 17-letni syn prywatnego urzędnika z Lipnika, którego okazały nagrobek znajduje się na jednej z ewangelickich nekropolii w Bielsku.
Zajezdnia tramwajowa obok dawnej bielskiej elektrowni. To stąd wyjeżdżały w podróż tabory tramwajowe. · fot. Łukasz Giertler
Choć zdecydowana większość mieszkańców poruszała się pieszo, bądź komunikacją miejską (od 1895 r. tramwajem, od 1908 r. pierwszy omnibus motorowy z Bielska do Straconki) nie brakowało osób poruszających się za pomocą wozów konnych czy też samochodów, na które mogli pozwolić sobie bardziej zamożni. Mowa tu przede wszystkim o właścicielach fabryk, hoteli czy też o straży pożarnej, o czym pisaliśmy już w poprzednich artykułach.
A gdzie wówczas tankowano? Otóż pierwotnie paliwo dostępne było w… aptekach. Tymczasem zachowały się wspaniałe fotografie przedstawiające dystrybutor na dzisiejszym placu Smolki. Możliwość tankowania pojawiła się tam w latach 30. i istniała aż do lat 60. ubiegłego stulecia. Zachowała się piękna przedwojenna pocztówka, gdzie na drewnianych szprychach Chrysler stoi przed dystrybutorem, które wówczas nazywano pompami. Stacja należała wówczas do Spółki Akcyjnej „Galicja”.
Tramwaj od strony Teatru Polskiego. Na zdjęciu widać, że pasażerowie wsiadali i wysiadali z lewej strony. · fot. zbiory prywatne autora
Historia ruchu drogowego i samochodów w naszym mieście jest tematem pełnym ciekawostek. Często sytuacje z dnia codziennego, które wykonujemy na co dzień poruszając się lub tankując nasze pojazdy są tak standardowe, że nie zastanawiamy się jak to wyglądało jeszcze nie tak dawno, bo niecałe 100 lat temu. Tymczasem życie codzienne naszych przodków zdaje się ciekawsze niż mogłoby się wydawać.
Źródło:
1. E. Janoszek, W. Kominiak, Bielsko-Biała i okolice na dawnej pocztówce w czasach II
Rzeczypospolitej, Bielsko-Biała 2008.
2. J. Polak, Historia Bielskiego Tramwaju 1895-1945, Bielsko-Biała 1998.
3. J. Trzeciak, Jak w Bielitz lewą stroną jeżdżono [w:] Machina czasu, 30.01.2010.
4. http://www.historia.beskidia.pl/1816_bielsko-biala_stacja_benzynowa_na_placu_smolki_stare_zdjecie.html
5. Archiwum parafialne parafii Zbawiciela w Bielsku.
6. Dziennik Ustaw 1922 r.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.