Informacje

  • 4 marca 2024
  • wyświetleń: 15096

[FOTO] Parking, który nie jest parkingiem. A na dodatek płatny? MZD zapowiada działania

Tereny rekreacyjne wokół lotniska cieszą się wśród mieszkańców Bielska-Białej dużą popularnością. Od świtu do zmierzchu można tutaj spotkać spacerowiczów i miłośników różnej maści sportów. Od rowerzystów, poprzez biegaczy, kończąc na tych, co cieszą się jazdą na rolkach czy nartorolkach. Tłoczno jest zwłaszcza w weekendy. Z roku na rok na rok okolica lotniska pięknieje. Powstały nowe tematyczne place zabaw dla dzieci i nowoczesna toaleta. Na próżno jednak szukać miejskiego parkingu, a z tymi prywatnymi jest spory problem. Wygląda na to, że właściciele jednej z okolicznych restauracji także ma problem z parkingiem dla swoich gości i urządzili sobie prywatny parking w pasie drogowym.

Rzekomo prywatny "parking" u zbiegu Lotniczej i Zwardońskiej · fot. sid / bielskiedrogi.pl


Epitety w stronę kierowców



Ten temat na naszej tapecie pojawił się już w zeszłym roku. Nasz redakcyjny kolega zaparkował swój samochód na poboczu drogi, nieopodal skrzyżowania Zwardońskiej i Lotniczej. Został wówczas stamtąd wyrzucony przez mężczyznę, który podając się za właściciela restauracji w sposób arogancki zażądał przestawienia samochodu w inne miejsce. Zajęty został bowiem parking dla gości restauracji. Warto nadmienić, że sposób komunikacji owego mężczyzny był tutaj daleki od ogólnie przyjętych norm i powszechnie panującej kultury. Posypały się wulgarne epitety. Było niemiło.

Po nitce do kłębka



Do naszej redakcji w ostatnich tygodniach zaczęły docierać sygnały od mieszkańców, którzy zostali tam potraktowani w podobny sposób. Postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się sprawie i zrobiło się bardzo ciekawie. Z ogólnodostępnych map geodezyjnych w portalu geoportal.gov wynika, że miejsce, w którym parkują pojazdy w pobliżu skrzyżowania Zwardońskiej i Lotniczej to w większości pas drogowy, a nie prywatna działka. Zwróciliśmy się do Miejskiego Zarządu Dróg w Bielsku-Białej z prośbą o wyjaśnienie kwestii własności i zasadności pobierania opłat przez właścicieli restauracji.

- Na podstawie dokumentacji geodezyjnej będącej w dyspozycji naszej jednostki sprawa własnościowa na omawianym skrzyżowaniu wygląda jak na załączony do e-maila rysunku gdzie: kolorem fioletowym zaznaczono działki stanowiące pas drogi publicznej ul. Zwardońskiej natomiast na pomarańczowo działki prywatne - pisze Marcin Burdziński, Z-ca Dyrektora ds. Administracji Drogowej Miejskiego Zarządu Dróg w Bielsku-Białej.

skan  2024 02 29 11 01 03 178 0001
kolor fioletowy to działki stanowiące pas drogi publicznej, a kolor pomarańczowy to działki prywatne · fot. Materiały udostępnione przez MZD w Bielsku-Białej


- Jak widać na mapie właściciel restauracji nie ma podstaw prawnych/własnościowych do praktyk jakie urządził sobie na części pasa drogowego (pobocza). Na początku następnego tygodnia postaramy się zlokalizować punkty charakterystyczne krawędzi działek w terenie co pozwoli nam realnie określić zajętość działek z podziałem na te stanowiące pas drogowy i te będące własnością prywatną. Mając powyższe rozeznanie zostaną podjęte działania wyjaśniające mające na celu zaprzestanie praktyk stosowanych przez podmiot prywatny. - przekazał nam w ubiegłym tygodniu Marcin Burdziński z MZD.

Ciekawa linia obrony restauracji



Ta publikacja miała ukazać się w ubiegłym tygodniu, ale rzetelność wymagała by właściciele restauracji mogli przedstawić swoje stanowisko. W czwartek, 29 lutego podczas rozmowy telefonicznej właścicielka zapewniła nas, że ma pełne prawa do użytkowania rzeczonego fragmentu ziemi i pobierania opłat za parkowanie. Zapewniła nas również, że na poniedziałek (4.03) przygotuje do wglądu wszystkie dokumenty i przedstawi mapy geodezyjne, potwierdzające swoje słowa.

Dziś spotkaliśmy się właścicielką restauracji, która oświadczyła, że rzeczona działka nie należy do niej, ale ma ma pisemną zgodę właścicielki sąsiedniej działki na użytkowanie. Argumenty mówiące o tym, że to pas drogowy, a nie czyjaś prywatna działka zostały podważone. Pani oświadczyła, że z jej map geodezyjnych wynika, że to teren prywatny. Na pytanie czy możemy zobaczyć owe mapy usłyszeliśmy, że w weekend był duży ruch i nie było czasu przygotować dokumentów, o których mowa była podczas rozmowy telefonicznej.

Reasumując



Ogólnodostępnych miejsc parkingowych w pobliżu bielskiego lotniska brakuje. Parkowanie w pobliżu skrzyżowania Zwardońskiej z Lotniczą to kiepski pomysł. Po pierwsze można natknąć się tam na wybuchowego mężczyznę, który przegania kierowców lub choć nie ma do tego żadnych postaw, żąda opłaty 10zł za godzinę postoju. Po drugie parkowanie w obrębie skrzyżowania jest zabronione. Prawda jest taka, że zaparkowane w tym miejscu pojazdy teoretycznie nikomu nie zawadzają, jednak przepis to przepis i 10 metrów od skrzyżowania powinno zostać zachowane.

sid / bielskiedrogi.pl

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.