GP Miami na początku maja - kto wygra?

Początek sezonu dla Verstappena

Tak jak przed startem praktycznie każdej kampanii, tak również w obecnym sezonie było pełno doniesień medialnych i informacji na temat specjalistycznych przeróbek poszczególnych zespołów, które miały wyrównać walkę z Red Bullem. Przypomnijmy, że w 3 poprzednich sezonach mistrzem świata zostawał właśnie Max Verstappen. Najbardziej wyrównana była jednak rywalizacja podczas pierwszego triumfu tego holenderskiego kierowcy, gdzie do ostatniego wyścigu, a w zasadzie do ostatniego okrążenia rozstrzygały się losy mistrzostwa. Prawdopodobnie był to jeden z najciekawszych i jednocześnie najbardziej emocjonujących sezonów w historii F1. Pikanterii dodało również zakończenie związane z wyjazdem samochodu bezpieczeństwa, który wpłynął na losy całego sezonu. W 2 poprzednich latach Red Bull i Max Verstappen nie mieli sobie równych. Holender zdominował rywalizację na tyle, że już kilka miesięcy przed końcem rozgrywek było wiadomo, że ma zapewniony tytuł mistrza świata.

Przed startem obecnej kampanii zakłady bukmacherskie wskazywały, że ponownie Max Verstappen jest głównym kandydatem do zwycięstwa. Jego dominacja przejawiała się jednak nie tylko w kursach długoterminowych, ale również w przelicznikach dostępnych przed każdym wyścigiem tego sezonu. Niezależnie od miejsca zajmowanego w kwalifikacjach, Max Verstappen był głównym kandydatem do zwycięstwa we wszystkich dotychczasowych 5 wyścigów. Można więc zakładać, że podobnie będzie na początku maja w przypadku rywalizacji w Miami.

Holender do tej pory zaliczył zwycięstwa w Bahrajnie i Arabii Saudyjskiej, po czym przydarzyła mu się poważna wpadka w Australii. Maks Verstappen zakończył tam rywalizację dopiero na 19. miejscu. Było to oczywiście największe zaskoczenie tegorocznego sezonu. Podobnie jednak jak w poprzednich latach, tak również tym razem Max Verstappen pokazał, że był to tylko wypadek przy pracy, wygrywając w 2 kolejnych wyścigach. Na jego koncie znalazły się triumfy zarówno w Japonii, jak i Chinach. Oznacza to, że Max Verstappen jest aktualnym liderem klasyfikacji generalnej i z każdym wyścigiem odskakuje goniącej stawce. Niektórzy fani F1 mogą mieć więc deja vu do dwóch poprzednich lat.

Statystyki - F1:

• Max Verstappen wygrał 4 z 5 wyścigów w tym sezonie.
• Kierowcy Red Bulla tylko w Australii nie stanęli na podium.
• W zeszłym sezonie w Miami wygrał Verstappen.
• W poprzednim sezonie Red Bull zaliczył dublet w GP Miami.

Podsumowanie GP Chin

Przewidywania przed rozpoczęciem rywalizacji na torze w Szanghaju wskazywały, że największe szanse na zwycięstwo ma oczywiście Max Verstappen. Wiele osób korzystało także z propozycji dostępnych na stronie zakładów bukmacherskich na podwójne zwycięstwo Red Bulla. Sergio Perez nie potrafił jednak tym razem dotrzymać kroku swojemu koledze z zespołu i finiszował dopiero na trzecim miejscu. Kierowców Red Bulla w tym przypadku rozdzielił Lando Norris, który ma za sobą bardzo udany weekend. Ze sporym niedosytem Grand Prix Chin kończyli kierowcy Ferrari, którzy nie załapali się na podium. Kolejny rozczarowujący rezultat w tym sezonie zaliczył za to Lewis Hamilton. Pomimo zapowiedzi przed startem kampanii raczej wydaje się, że Brytyjczyk nie będzie w stanie realnie nawiązać walki o mistrzostwo, a nawet miejsce na podium.

Ostatni wyścig:

1.Max Verstappen

2.Lando Norris

3.Sergio Perez

4.Charles Leclerc

5.Carlos Sainz

Zapowiedź GP Miami

Na początku maja kierowcy przeniosą się z Azji do Stanów Zjednoczonych. Przed nami rywalizacja w ramach Grand Prix Miami. W poprzednim sezonie na tym torze najlepszy okazał się Max Verstappen, co raczej nie jest żadnym zaskoczeniem. Drugie miejsce zajął jego kolega z zespołu, czyli Sergio Perez. Również przed najbliższym wyścigiem dostępna w zakładach bukmacherskich będzie opcja związana z podwójnym zwycięstwem tych kierowców. Analizując zeszłoroczne rezultaty, trzeba również zwrócić uwagę na bardzo dobrą postawę Fernando Alonso. Sporym rozczarowaniem zakończył się wspomniany wyścig dla kierowców Ferrari, którzy zajęli 5 i 7 miejsce, mimo dobrego startu kampanii.

Rywalizacja na torze w Miami na torach F1 odbywa się od 2022 roku, więc jest to jeden z najmłodszych wyścigów w całym kalendarzu. Do tej pory w obu przypadkach rywalizacja zakończyła się triumfem Maxa Verstappena. Nic więc dziwnego, że jest to kierowca, którego zakłady bukmacherskie uznają za głównego faworyta do wygranej na początku maja.

Sporą niewiadomą pozostają kierowcy Ferrari, którzy nie zaprezentowali się z najlepszej strony w ostatnich startach. O ile Carlos Sainz zaliczył jeszcze podium podczas rywalizacji w Japonii, o tyle Charles Leclerc jest wyraźnie pod formą. Jeśli więc typować któregoś z tych zawodników do potencjalnej walki o podium, to raczej reprezentanta Hiszpanii. Sainz już raz wywalczył podium podczas Grand Prix Miami w 2022 roku. Zakłady sportowe mają w ofercie dostępną propozycję na to, że uda mu się powtórzyć ten wynik.

Przechodząc do analizy propozycji, które warto rozważyć ze strony zakładów bukmacherskich, to oczywiście wyborem numer jeden dla typerów jest wygrana Maxa Verstappena. Część graczy wskazuje taką opcję z wyprzedzeniem jeszcze przed rozpoczęciem treningów i kwalifikacji, aby zgarnąć lepszy kurs. Wynika to z faktu, że jeśli Holender będzie pierwszy w kwalifikacjach, to jego szanse na zwycięstwo jeszcze wzrosną. Najlepszym scenariuszem byłby prawdopodobnie start z dalszego miejsca, co zwiększyłoby proponowane kursy.

Dla osób, które lepiej znają się na F1 polecamy, zakłady związane z podwójnym zwycięstwem Red Bullem, czyli dublem. Tak jak wcześniej wspomnieliśmy, warta rozważenia może być również propozycja związana z trzecim miejscem dla Carlosa Sainza. Tutaj jednak zalecamy przeanalizować wyniki w sekcjach treningowych i kwalifikacjach.

Na naszej stronie znajdziesz najnowsze informacje z bielskich dróg.

Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.

Zakłady wzajemne urządzane przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.superbet.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z dnia 24.10.2019 r., o nr PS4.6831.5.2019.

Autor tekstu: Mateusz Nowak - Senior Project Manager, redaktor naczelny serwisu Zagranie, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej, a także tenisa ziemnego.