![[FOTO] Nieudany powrót ze zbioru borówek. Passat na dachu, borówki do utylizacji](https://img.bielskiedrogi.pl/ib/364fed624238c568d3cce5389cd6ae70/12/2025/07/zdjecie_whatsapp_2025_07_09_o_14_25_02_1e27f5a6_ee87.jpg)
Informacje
- 3 lipca 2025
- wyświetleń: 141
Czy warto ubezpieczyć ładunek w transporcie?
Materiał partnera:
W wielu firmach transport to codzienność - dziesiątki przesyłek tygodniowo, setki kilometrów pokonywanych przez towary w różnych warunkach. Mimo sprawdzonych partnerów i dobrego planowania, ryzyko utraty lub uszkodzenia ładunku zawsze istnieje. Nie chodzi tu tylko o spektakularne wypadki, bo często problemem okazuje się uszkodzenie palety na załadunku, zalanie towaru podczas postoju czy kradzież przy rozładunku.

W takich sytuacjach wielu przedsiębiorców zadaje sobie pytanie: czy to naprawdę moja odpowiedzialność? Przecież przewoźnik ma swoją polisę, a ja mam dokumenty… I tu pojawia się podstawowa kwestia: standardowa odpowiedzialność przewoźnika nie zawsze pokrywa realne straty nadawcy. Dlatego coraz częściej firmy decydują się na dodatkowe ubezpieczenie cargo - niezależne od polisy przewoźnika, bardziej elastyczne i dopasowane do rodzaju towaru, kierunku transportu czy poziomu ryzyka.
Co obejmuje standardowa odpowiedzialność przewoźnika
OCP chroni przewoźnika, nie właściciela ładunku. Oznacza to, że ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie tylko wtedy, gdy szkoda nastąpiła z winy przewoźnika i nie mieści się w katalogu wyłączeń. A ten katalog bywa szeroki: siła wyższa, nieprawidłowe opakowanie, niewłaściwy załadunek przez nadawcę, szkody powstałe w czasie postoju niezależnego od przewoźnika…
Dodatkowo obowiązuje limit odpowiedzialności, np. w transporcie międzynarodowym według konwencji CMR jest to około 8,33 SDR za każdy kilogram brutto towaru. Przy lekkich, ale cennych ładunkach (np. elektronika, kosmetyki) może się okazać, że odszkodowanie pokryje tylko ułamek realnej wartości.
Z tego powodu, mimo że OCP jest obowiązkowe i potrzebne, nie chroni interesów właściciela towaru w pełnym zakresie.
Więcej informacji dowiesz się również na stronie ekspertów od ubezpieczeń transportowych - Ubezpieczamy24.com.
Kiedy warto wykupić ubezpieczenie cargo
Nie każde zlecenie transportowe wymaga dodatkowej polisy, ale są sytuacje, w których brak ochrony może oznaczać poważne konsekwencje finansowe. Ubezpieczenie cargo warto rozważyć szczególnie wtedy, gdy:
- wartość ładunku jest wysoka: nawet niewielkie uszkodzenie może oznaczać realną stratę dla firmy,
- towar jest delikatny lub wrażliwy na warunki zewnętrzne: elektronika, leki, artykuły spożywcze czy szkło są bardziej narażone na uszkodzenia,
- transport przebiega na dużych odległościach lub obejmuje kilka etapów: np. przeładunki na terminalach, magazynowanie po drodze, zmiany środków transportu,
- firma korzysta z własnej floty a nie z usług profesjonalnych przewoźników,
- transakcje są realizowane według Incoterms i to nadawca ponosi odpowiedzialność za ładunek do momentu dostarczenia na miejsce.
Cargo może być przydatne również w transporcie krajowym, zwłaszcza gdy firma przewozi towary regularnie i zależy jej na stałym poziomie ochrony - niezależnie od tego, z jakim przewoźnikiem współpracuje.
Jakie ryzyka obejmuje ubezpieczenie cargo?
Polisa cargo daje właścicielowi towaru realną ochronę - nie tylko wtedy, gdy przewoźnik zawini, ale przede wszystkim wtedy, gdy szkoda nastąpi z przyczyn niezależnych od kogokolwiek.
Zakres ubezpieczenia cargo zależy od wybranego wariantu. W najpopularniejszym podziale wyróżnia się dwie opcje:
- wariant od ryzyk nazwanych - polisa chroni tylko w przypadkach jasno wskazanych w dokumencie, np. pożar, wypadek drogowy, kradzież z włamaniem;
- wariant od wszystkich ryzyk (all risks) - działa we wszystkich sytuacjach, które nie zostały wyraźnie wyłączone (czyli np. uszkodzenie w czasie załadunku, zalanie, przesunięcie ładunku w trakcie jazdy, uderzenie w rampę).
Dobre ubezpieczenie cargo obejmuje również kradzież z nienaruszonymi zamkami, szkody wynikające z nieprawidłowego rozmieszczenia towaru, a także zniszczenia w trakcie przeładunku. Warto też zwrócić uwagę na ochronę podczas magazynowania (np. w czasie noclegu kierowcy) - bo właśnie wtedy dochodzi do wielu drobnych, ale kosztownych szkód.
To, co ważne - cargo działa niezależnie od winy, co oznacza, że właściciel towaru nie musi udowadniać, kto zawinił. Wystarczy fakt powstania szkody.
Ile to kosztuje i czy to się opłaca?
Koszt ubezpieczenia cargo zależy od kilku czynników: wartości ładunku, trasy przewozu, rodzaju towaru i zakresu ochrony. W transporcie krajowym przy jednorazowej polisie składka może wynieść zaledwie kilkanaście do kilkudziesięciu złotych - przy wartości ładunku rzędu kilku tysięcy. W transporcie międzynarodowym składka będzie wyższa, ale nadal proporcjonalna do wartości przesyłki.
Warto zestawić to z realnymi stratami. Przykład: przewóz sprzętu elektronicznego o wartości 40 tys. zł, który ulega uszkodzeniu przy gwałtownym hamowaniu. Zwykłe OCP nie pokrywa szkody, bo przewoźnik nie zawinił. Bez cargo cała strata spada na firmę. Tymczasem jednorazowa składka na taką trasę mogłaby wynieść około 60-100 zł.
W wielu przypadkach ubezpieczenie to po prostu koszt, który się... nie opłaca tylko wtedy, gdy nic się nie wydarzy. Ale wystarczy jeden incydent, by odzyskać składkę z nadwyżką - i uniknąć kosztów, które mogą zachwiać płynnością firmy.
Na co zwrócić uwagę wybierając polisę
Ubezpieczenie cargo może mieć różny zakres. Przy wyborze polisy warto zwrócić uwagę nie tylko na cenę, ale przede wszystkim na kilka podstawowych elementów.
Po pierwsze: sposób wyceny towaru. Niektóre polisy bazują na wartości fakturowej, inne wymagają wcześniejszego zgłoszenia wartości ładunku przed każdym transportem. Warto ustalić, jak wygląda procedura i jakie dokumenty będą potrzebne przy ewentualnej szkodzie.
Po drugie: udział własny. Niektóre warianty zawierają tzw. franszyzę redukcyjną, czyli kwotę, jaką firma pokrywa z własnej kieszeni. Jeśli wynosi ona np. 500 zł, a szkoda opiewa na 700 zł, to wypłata wyniesie jedynie 200 zł. Czasem lepiej zapłacić nieco więcej, ale wybrać polisę bez udziału własnego.
Po trzecie: przejrzystość procedury zgłoszenia szkody. Czy wystarczy dokumentacja zdjęciowa i protokół szkody? Czy konieczne są zaświadczenia z policji, rzeczoznawcy, spedytora? Szybki i zrozumiały proces likwidacji to ogromna zaleta, zwłaszcza w przypadku transportów międzynarodowych.
Wreszcie - warto skorzystać z pomocy multiagencji. Doradca znający rynek ubezpieczeń transportowych pomoże dobrać polisę dopasowaną do specyfiki działalności, porówna oferty kilku towarzystw i zadba o to, by nie zabrakło najważniejszych zapisów w OWU.