[ZDJĘCIA] Słowak chciał wjechać pod prąd na S-1, zderzenie dwóch osobówek na Węźle Lipnik

Jak wynika z ustaleń naszego portalu, kierowca Forda Galaxy jadąc od strony Kóz, zamierzał skręcić w lewo na drogę S-1 w kierunku Żywca. Kierowca ze słowackiej Żyliny, zrobił to zbyt wcześniej i skręcił w stronę wyjazdu z drogi ekspresowej, zamiast przejechać kilkanaście metrów i zrobić to zgodnie z przepisami. W stronę Kóz poruszał się Fiat Seicento, którego kierująca nie zdążyła wyhamować i uderzyła w bok Forda. Gdyby nie to zdarzenie na skrzyżowaniu, Słowak prawdopodobnie wjechał by na drogę S-1 pod prąd i mogłoby dojść do tragedii.

Na miejscu zdarzenia błyskawicznie pojawiły się dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej, załoga Bielskiego Pogotowia Ratunkowego, oraz patrol drogówki. Wszyscy uczestnicy zdarzenia zostali wstępnie przebadani przez lekarza. Podjęto decyzję o dodatkowych badaniach szpitalnych, około 80-letniej kobiety, która była pasażerką Fiata. Strażacy po odłączaniu akumulatorów i zneutralizowaniu plamy oleju, zapewnili pomoc psychologiczną słowackiej rodzinie. Patrol drogówki sporządził dokumentację wypadku drogowego, ale po dokładnych badaniach okazało się, że poszkodowana kobieta nie doznała obrażeń zagrażających jej życiu. Kierowca Forda został ukarany mandatem karnym. Oba opuściły skrzyżowanie na lawetach.