[ZDJĘCIA] Kraksa na al. Andersa, uszkodzone 3 auta i wóz strażacki
Do kolizji dwóch samochodów osobowych, doszło wczoraj około godziny 13:20 na al. Andersa w Bielsku-Białej. Podczas dojazdu straży pożarnej do miejsca zdarzenia, wóz strażacki niegroźnie zderzył się z Audi Q7. Dzięki kamerze umieszczonej w wozie strażackim, udało się namierzyć sprawcę.
Jak wynika z ustaleń portalu Bielskie Drogi, kierowca Hondy Civic najechał na tył Audi A6, na al. Andersa przy wjeździe do tuneli. Najprawdopodobniej do kolizji przyczynił się zamknięty prawy pas ruchu. Drogowcy wykonywali prace porządkowe tuż za tunelami i ze względów bezpieczeństwa, prawy pas ruchu został zamknięty już przed wjazdem do tunelu. Momentami na drodze tworzył się niewielki zator. Na miejsce zdarzenia zostało wezwane pogotowie ratunkowe i dwa zastępy straży.
Podczas dojazdu na miejsce interwencji, tuż przed rozpędzony wóz strażacki z bocznej drogi wjechał samochód. Kierujący chcąc uniknąć groźnego zderzenia czołowo-bocznego, wykonał bardzo gwałtowny manewr omijania. Niestety uszkodził przy tym bok przejeżdżającego Audi Q7. Kierowca, który wymusił pierwszeństwo na strażakach widział całą sytuację, ale postanowił uciec.
Wczoraj popołudniu od Patrycji Pokrzywy ze Straży Pożarnej w Bielsku-Białej dowiedzieliśmy się, że w wozie strażackim była zamontowana kamera, która zarejestrowała całą sytuację oraz numery rejestracyjne sprawcy zdarzenia. Materiał został przekazany policjantom, którzy podjęli odpowiednie czynności. Dziś nieoficjalnie udało się nam dowiedzieć, że policjanci dotarli do kierującego i rozliczyli za popełnione wykroczenie.
Utrudnienia w ruchu na al. Andersa trwały blisko godzinę. W zderzeniu Hondy z Audi, do którego jechali strażacy, nikomu nic poważnego się nie stało. Sprawca został ukarany mandatem karnym.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
