Z ustaleń policjantów wynika, że 19-latek jadący Oplem Astrą najechał na tył 34-letniego rowerzysty. Młody mężczyzna tłumaczył, że został oślepiony przez pojazd jadący z przeciwnego kierunku. Rower posiadał wymagane przepisami oświetlenie. Drugi z rowerzystów nie miał bezpośredniego kontaktu z samochodem. Jak się okazuje jechał on przed potrąconym kolega i słysząc odgłosy kolizji, przewrócił się doznając obrażeń. Cykliści trafili do szpitala.

W toku policyjnych czynności ustalono, że potrącony mężczyzna miał 0,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jego kolega znacznie więcej - wynik 1,5 promila. Na szczęście ich obrażenia nie były poważne. Z punktu widzenia przepisów zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Policjanci nałożyli trzy mandaty - rowerzyści za jazdę w stanie nietrzeźwości, a kierowca Opla za spowodowanie kolizji.