Informacje
- 6 października 2018
- wyświetleń: 6541
[FOTO] Poranna kraksa w Mnichu. Samochód lecąc w powietrzu skosił latarnię i wpadł do rowu
O dużym szczęściu może mówić 23-letni kierowca Opla Astry, który uczestniczył w porannej kolizji przy ul. Cieszyńskiej w Mnichu. Trudno w to uwierzyć, ale nic groźnego mu się nie stało.
Wszystko wskazuje na to, że młody mężczyzna zasnął w trakcie jazdy. Jego samochód zjechał z drogi mijając o kilka centymetrów drzewo. Opel odbił się na wystającym kilkanaście centymetrów korzeniu i wzbił się powietrze uderzając w latarnię na wysokości około 2,5 metra. Lot zakończył się dachowaniem w rowie.
Kierowca nie doznał żadnych groźnych obrażeń ciała. Dopiero w trakcie wychodzenia z pojazdu rozciął sobie rękę. Trafił do szpitala celem założenia kilku szwów. Utrudnienia w ruchu trwały około 2 godziny.
Kierowca nie doznał żadnych groźnych obrażeń ciała. Dopiero w trakcie wychodzenia z pojazdu rozciął sobie rękę. Trafił do szpitala celem założenia kilku szwów. Utrudnienia w ruchu trwały około 2 godziny.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.