Potrącenie, którego nie było. 17-letnia dziewczyna rzuciła się na maskę samochodu
Do nietypowego zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę przy ulicy 3-go Maja w Bielsku-Białej. Około godziny 1:45 policjanci otrzymali informację o zdarzeniu drogowym w rejonie przystanku autobusowego nieopodal Hotelu President.
17-letnia dziewczyna wbiegła z przystanku autobusowego na drogę wprost przed maskę nadjeżdżającego samochodu osobowego marki Daewoo Nubira. 45-letni kierowca widząc zaistniałą sytuację zahamował i zatrzymał pojazd. W tym momencie dziewczyna rzuciła się na maskę samochodu i osunęła się na ziemię.
Relację kierującego potwierdził miejski monitoring, z którym w toku czynności zapoznali się funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Bielsku-Białej. Nastolatka trafiła do szpitala pediatrycznego na obserwację, jednak wstępnie wykluczono poważne urazy.
Jak skończyła się ta historia? Sprawa została skierowana do wydziału wykroczeń - poinformowała nad ranem nasz portal podinsp. Elwira Jurasz z KMP w Bielsku-Białej.
AKTUALIZACJA: 9:55 - Nastolatka była pijana. Wydmuchała dwa promile.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.
