Najpopularniejsze

  • 2 kwietnia 2022
  • wyświetleń: 17044

[WIDEO] Próba kradzieży samochodu "na walizkę" w Jankowicach

24 marca około godz. 3.50 w nocy miała miejsce próba kradzieży samochodu zaparkowanego na osiedlu w Jankowicach (pow. pszczyński). Sprawcy działali metodą "na walizkę", próbując przechwycić sygnał z kluczyka samochodowego specjalnym urządzeniem, ukrytym w plecaku. Publikujemy nagranie z monitoringu.



Jak relacjonuje właścicielka pojazdu, zorientowała się, że ktoś był w jej aucie tego samego dnia, kiedy dostrzegła, że ktoś zamknął schowek, który zawsze zostawia otwarty. Zauważyła wtedy, że zniknął z niego pilot do bramy. Podejrzewając, że ktoś był w jej samochodzie, postanowiła sprawdzić nagrania z osiedlowych kamer.

Widać na nich, jak jeden z dwójki złodziei wchodzi na teren osiedla, rozgląda się i znajduje biały samochód BMW X4 (w systemie bezkluczykowym). Otwiera drzwi i z pomocą latarki sprawdza wnętrze. Na jego korzyść kobieta pozostawiła samochód otwarty. Następnie pomocnik złodzieja podjeżdża pod bramę osiedla ciemnym samochodem. Mężczyźni wspólnie idą w kierunku BMW z plecakiem zawierającym specjalny sprzęt do przechwytywania sygnału z kluczyka. Jeden z kompanów podchodzi pod okno mieszkania, by przechwycić sygnał, podejrzewając że w środku leży kluczyk. W tym samym czasie drugi z mężczyzn próbuje uruchomić samochód. Na nagraniu z monitoringu słychać dźwięk dobiegający z pojazdu, oznaczający brak sygnału z kluczyka. Na szczęście nie doszło do włączenia silnika. Na koniec mężczyźni sprawdzili zawartość bagażnika pod kątem zawartości cennych łupów i postanowili odjechać. Sprawdzili jeszcze, czy skradziony pilot z bramy działa. Bramę zostawili otwartą.

Właścicielka pojazdu pozyskała także nagrania z Grantu (dyskoteka), na których widać, że samochód przyjechał od strony Pszczyny. Kobieta twierdzi, że złodzieje musieli ją obserwować, ponieważ interesowali się tylko jej BMW. Wiedzieli też, które mieszkanie należy do właścicielki zaparkowanego auta.

Pszczyńska policja prowadzi postępowanie w tej sprawie.

Ostrzegamy mieszkańców - zabezpieczajcie swoje pojazdy! Kradzież "na walizkę" polega na tym, że w samochodach z systemem bezkluczykowym między pilotem a samochodem wysyłany jest sygnał. Złodzieje za pomocą specjalistycznego sprzętu, przechwytują (wzmacniają) ten sygnał i dzięki temu są w stanie włączyć silnik.

Aby się ustrzec przed tego typu kradzieżami, wystarczy włożyć kluczyki do specjalnego futerału lub skrzynki. Takie akcesoria, nieprzepuszczające fal radiowych, kosztują od kilkudziesięciu do kilkuset złotych.

Ich działanie wyjaśniamy w poniższym filmie:

ar, sid / bielskiedrogi.pl

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.