- 21 czerwca 2022
- wyświetleń: 44357
Pościg za nastolatkiem na quadzie. Jego misterny plan ucieczki zawiódł
W poniedziałek, 20 czerwca około godziny 20.00 policjanci z bielskiej drogówki postanowili zatrzymać do kontroli quada. Rzecz działa się na jednej z uliczek Kóz. Kierujący czterokołowcem nie zamierzał jednak poddać się kontroli i zaczął uciekać. Przez chwilę myślał, że zgubił pościg ale zapomniał o jednym ważnym szczególe, który definitywnie przekreślił jego nadzieję na uniknięcie kontroli.
Nie jest tajemnicą, że ściganie quada zwykłym radiowozem może być trudne. Kierowca czterokołowego pojazdu terenowego dojechał do granicy Bielska-Białej, po czym wjechał w trudnodostępny teren znikając policjantom z pola widzenia. Uciekinier najprawdopodobniej zapomniał, że jego pojazd miał założone tablice rejestracyjne. Policjanci odczytali numery i udali się do miejsca zamieszkania właściciela.
Pod domem czekał nieoznakowany patrol i ten trop okazał się celny. Po chwili pod posesję podjechał poszukiwany pojazd. Kierowca myślał, że jest bezkarny ale mocno się zdziwił. Okazało się, że to 16-latek. Uciekał ponieważ nie miał uprawnień do kierowania tego typu sprzętem. O jego dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny. Problemy mogą mieć także jego rodzice, bowiem to na nich ciąży odpowiedzialność za poczynania ich 16-letniego dziecka.
Pod domem czekał nieoznakowany patrol i ten trop okazał się celny. Po chwili pod posesję podjechał poszukiwany pojazd. Kierowca myślał, że jest bezkarny ale mocno się zdziwił. Okazało się, że to 16-latek. Uciekał ponieważ nie miał uprawnień do kierowania tego typu sprzętem. O jego dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny. Problemy mogą mieć także jego rodzice, bowiem to na nich ciąży odpowiedzialność za poczynania ich 16-letniego dziecka.
