Najpopularniejsze

  • 19 kwietnia 2023
  • 20 kwietnia 2023
  • wyświetleń: 27622

Sprawca wypadku kpi z wymiaru sprawiedliwości i poszkodowanego

Niedawno minął rok od poważnego wypadku drogowego, do którego doszło na ul. Cieszyńskiej w Wiśle Wielkiej (trasa Pszczyna - Strumień). 14 kwietnia 2022 roku około godziny 19.25 samochód osobowy zderzył się tam z motocyklem. Kierujący jednośladem odniósł ciężkie, wielonarządowe obrażenia ciała. Dziś, rok po wypadku, powoli wraca do sprawności i nie może zrozumieć, dlaczego sprawca jego nieszczęścia beztrosko cieszy się wolnością, kpiąc zarówno z niego, jak i z wymiaru sprawiedliwości.

Wypadek w Wiśle Wielkiej - 14.04.2022 · fot. pless.pl


Obrażenia Pana Macieja były rozległe. Z opisu medycznego można wyczytać między innymi, że doszło do ostrej niewydolności oddechowej, wstrząsu urazowego i krwotocznego, odmy płucnej obustronnej, urazu zmiażdżeniowego lewej nogi na poziomie uda i podudzia ze złamaniem otwartym uda, rozfragmentowaniem kości podudzia, urazu żyły i tętnicy podkolanowej oraz nerwu piszczelowego, złamania wielodłamowego części środkowej trzonu kości ramiennej z przemieszczeniem, złamania nasady dalszej kości ramiennej lewej z przemieszczeniem odłamków, uszkodzenie stawu ramiennego, złamania gałęzi górnej i dolnej kości łonowej z przemieszczeniem i krwiaka przestrzeni zaotrzewnowej. Niestety, obrażenia były tak poważne i rozległe, że jego nogi nie udało się uratować. Lekarze byli zmuszeni amputować mu kończynę. Rehabilitacja po innych obrażeniach trwa do dziś.

Co było przyczyną wypadku? Sąd jednoznacznie stwierdził, podpierając się opinią biegłych, że Kazimierz W. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie obserwował w sposób należyty pola przedjazdy, w wyniku czego podjął manewr wyprzedzania samochodu marki Skoda Octavia pomimo tego, że z przeciwnego kierunku nadjeżdżał motocykl marki Kawasaki. Kierujący jednośladem widząc nadjeżdżającego Peugeota próbował podjąć manewr obronny, jednak zderzenia nie uniknął. Na miejscu przez kilkadziesiąt minut trwała walka o jego życie. Do działań wkroczyła m.in. załoga LPR.

1 lutego bieżącego roku sąd w Pszczynie skazał Kazimierza W. na dziewięć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Obciążył go kosztami sądowymi i zasądził na rzecz pokrzywdzonego 5000 zł. Dodatkowo sąd zakazał Kazimierzowi W. prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych przez rok od momentu ogłoszenia wyroku.



Sprawca wypadku za nic ma to ostatnie postanowienie sądu i beztrosko przemieszcza się autem, którym dojeżdża do zakładu pracy. To właśnie pod zakładem pracy powstało powyższe nagranie, które 11 kwietnia wykonał sam Pan Maciej, motocyklista poszkodowany w wypadku. Jak przyznaje w rozmowie z portalem, sprawca przed sądem wyraził skruchę, ale w rzeczywistości śmieje mu się w twarz i obarcza go winą za wypadek. Twierdzi, że motocyklista miał jeszcze sporo miejsca i mógł zjechać bardziej na pobocze, a tym samym uniknąć wypadku.

Na miejsce została wezwana policja. Z relacji naszego rozmówcy wynika, że Kazimierz W. jeszcze przed przyjazdem patrolu opuścił po kryjomu zakład pracy. Jak udało mu się dowiedzieć, wykorzystał do tego swojego pracodawcę, któremu przekazał, że bardzo źle się czuje. Szef odwiózł mężczyznę do domu. Żeby nie było widać kto samochodem opuszcza teren zakładu, podejrzany o prowadzenie pojazdów położył fotel i w ten sposób zmylił czekającego przed bramą Pana Macieja.

Funkcjonariusze podjęli czynności w związku ze zgłoszeniem. - Policjanci podejmowali czynności związane ze zgłoszeniem dotyczącym kierującego pojazdem m-ki renault mężczyzny, który miał kierować pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Policjanci potwierdzili, że wskazana przez świadka osoba posiada czynny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi na podstawie wyroku wydanego przez Sąd Rejonowy w Pszczynie. Obecnie czynności sprawdzające prowadzone są w sprawie podejrzenia naruszenia artykułu 244 Kodeksu Karnego tj. niestosowania się do orzeczonych środków karnych - przekazał nam kom Rafał Domagała z KPP w Cieszynie.

Czy w związku ze złamaniem postanowień sądu sprawca wypadku trafi za kraty? Jest taka szansa. Będziemy wracać do tematu.

sid / bielskiedrogi.pl

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.