Najpopularniejsze

  • 24 sierpnia 2024
  • wyświetleń: 7832

[FOTO] "Jak się popieści to się zmieści" - to nie zawsze działa

Wczoraj na terenie Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej doszło do dość nietypowej kolizji. Na podjeździe pod tzw. SOR utknęła wojskowa ciężarówka. Jej kierowca prawdopodobnie zapomniał, że przestrzeń ładunkowa jest wyższa niż szoferka. Skończyło się tak jak widać na poniższych zdjęciach.

Zdjęcie WhatsApp 2024 08 23 o 23.07.25 4a0dd024
fot. nadesłane przez czytelnika


Nie wiadomo z jakiego powodu wojskowy samochód ciężarowy chciał wjechać na teren szpitalnego oddziału ratunkowego. Pod zadaszeniem parkują karetki pogotowia ratunkowego, które dowożą pacjentów do szpitala. Być może ktoś z wojskowych źle się poczuł i kierowca ciężarówki uznał, że szybciej sam dowiezie pacjenta do placówki medycznej. Jak udało się nam ustalić, nie doszło do znacznych uszkodzeń infrastruktury. Konstrukcja osłaniająca przestrzeń ładunkową ciężarówki będzie musiała jednak przejść gruntowny remont.

Zdjęcie WhatsApp 2024 08 23 o 23.07.30 7e85f3e4
fot. nadesłane przez czytelnika


To nie pierwszy taki przypadek w tym miejscu. Dobre 10-12 lat temu w podobnej sytuacji znalazł się policyjny radiowóz. Policjanci zapomnieli złożyć tablicy świetlnej ostrzegającej o niebezpieczeństwie. Podjeżdżając pod SOR by ustalić obrażenia poszkodowanego uczestnika wypadku, zahaczyli tablicą o konstrukcję zadaszenia. Okazała się ona równie solidna jak sama tablica świetlna. Policyjne Renault Master utknęło pod kątem około 45 stopni z przednimi kołami w powietrzu. Wyglądało śmiesznie, ale do śmiechu nie było kierowcy, który słono zapłacił za uszkodzenia.

sid / bielskiedrogi.pl

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.