[WIDEO] Senior w akcji. Nie powinniśmy do tego dopuścić

Demencja, czyli zespół otępienny, to termin, pod którym kryją się różne choroby mózgu z jedną wspólną cechą - utratą funkcji poznawczych. Jej początkowe objawy często są zupełnie niepozorne, a dla najbliższych często niezauważalne. To zapominanie znanych wcześniej czynności, problemy z koncentracją i wykonywaniem bardziej skomplikowanych zadań. Do takich należy m.in. jazda samochodem, która wymaga zaangażowania wielu zmysłów i wykonywaniu wielu czynności jednocześnie. Dla ludzi młodych jazda autem jest w większości czymś naturalnym, czymś o czym nawet nie myślimy bo przychodzi nam bez większych trudności. W pewnym wieku połączenie pracy kończyn górnych, dolnych i jednoczesne reagowanie na dynamicznie zmieniającą się sytuację drogową, staje się czymś ponad siły.

Efekty są często tragiczne.

Na załączonym nagraniu widać jak kierowca Fiata wyjeżdża "pod prąd" z ulicy Bielskiej na trasę DK-1 w Pszczynie. Rusza w stronę Bielska-Białej, po czym nagle postanawia zawrócić. Przygotowując nagranie do publikacji musieliśmy z oczywistych względów zastosować cenzurę. Nim to zrobiliśmy za kierownicą było widać starszego mężczyznę (na oko solidnie po 70 roku życia). Tu sytuacja skończyła się dobrze, ale bez wychodzenia poza nasze okolice, można wskazać przynajmniej kilka poważnych zdarzeń drogowych, do których przyczynił się wiek kierowcy i fakt, że nie powinien on już zasiadać za kierownicą.

Idąc od zdarzeń najświeższych, można przytoczyć sytuację z ul. Krakowskiej w Bielsku-Białej, gdzie na parkingu szkoły 76-letnia kobieta pomyliła gaz z hamulcem i skasowała pięć samochodów. Wokół spacerowały dzieci, które tylko cudem uniknęły śmierci. Przeczytać można o tym tutaj. Bardzo głośnym zdarzeniem, był tragiczny wypadek na S-52 pod Cieszynem. 82-letni kierowca Nissana jechał drogą ekspresową przez wiele kilometrów pod prąd. W pogoń za nim ruszyli policjanci, ale nie zdążyli. W czołowym zderzeniu zginęły dwie osoby. Można o tym przeczytać bardziej szczegółowo tutaj. Mniej lub bardziej poważnych zdarzeń, które spowodowali kompletnie nieświadomi sytuacji drogowej seniorzy, są w regionie dziesiątki, jeśli nie setki.

Prawo tego nie reguluje.

Nie ma w Polsce przepisów, które nakazują badania okresowe kierowców, którzy są w podeszłym wieku. Wzorem wielu zachodnich krajów, wprowadzenie takich przepisów wyeliminowałoby z ruchu wiele osób, które już samochodami jako kierowcy jeździć nie powinni. Osoby z ograniczoną z racji wieku sprawnością psychofizyczną są podobnym zagrożeniem jak pijani kierowcy - nie potrafią zapanować nad pojazdem, nie potrafią dostosować się do sytuacji drogowej i zupełnie nieświadomie łamią przepisy, doprowadzając do bardzo niebezpiecznych sytuacji (np. jazda pod prąd). To nas w dużej mierze zależy bezpieczeństwo na drogach. Warto więc zainteresować się swoimi rodzicami, dziadkami i ogólnie najbliższymi, którzy mają "swoje lata". Jeśli coś budzi Wasze wątpliwości, warto rozmawiać i próbować nakłonić do rezygnacji z roli kierowcy. To nie są łatwe rozmowy na łatwe tematy. Seniorzy najczęściej nie są świadomi swojej sytuacji i próby odebrania kluczyków traktują jako atak i próbę ograniczenia swobody. To rodzi konflikty. Czasem lepszy jest konflikt niż pogrzeb i świadomość, że można było tego uniknąć.