Początek karambolu na [S-1]

W środę na S-1 w Bielsku-Białej doszło do małego karambolu. W zderzeniu ośmiu samochodów, sześć osób zostało rannych. Pisaliśmy o tym tutaj. Na naszą skrzynkę trafił film, obrazujący to co działo się kilka chwil przed najechaniem na siebie grupki samochodów. Na początku nagrania widać busa jadącego lewym pasem. Jest to pierwszy samochód, który brał udział w zdarzeniu. Jego kierowca najechał na leżącą na jezdni rynnę, która odpadła z betoniarki (wystrzał opony zerwał rynnę przymocowaną z boku samochodu). Kilka sekund po ominięciu przez autora nagrania stojącego na lewym pasie ruchu Fiata Ducato dochodzi do kolejnych uderzeń. Słychać je na nagraniu (ostatnie sekundy filmu). Olej, który wylał się z uszkodzonej miski skutecznie utrudnił kierowcom hamowanie awaryjnej sytuacji.

Co robić w sytuacji jeśli spotka nas taka przygoda jaka spotkała kierowcę busa? Wszystko zależy od konkretnej sytuacji ale pamiętajcie, że najważniejsze jest Wasze bezpieczeństwo i natychmiastowe powiadomienie służb, które zabezpieczą miejsce awarii bądź kolizji. W tym przypadku kierowca Ducato nawet nie zdążył wyciągnąć trójkąta i doszło do kolejnego zdarzenia. Sam trójkąt również nie gwarantuje bezpieczeństwa, co w tym konkretnym zdarzeniu było doskonale widać później.