Wideo

  • 12 kwietnia 2023
  • wyświetleń: 15677

[WIDEO] Sarni Stok: zdaniem kierowców to następna pułapka

Codziennie dostajemy sygnały od kierowców, którzy zostali ukarani za przejazd na czerwonym świetle w obrębie Ronda Solidarności w Bielsku-Białej. Zdaniem wielu kierowców, działający tam system rejestracji wykroczeń jest niedoskonały. Głównie zarzuty tyczą się zielonych strzałek. Ale jest coś jeszcze.



Na przestrzeni ostatnich dni trafiło do nas kilka informacji mówiących o tym, że jadąc ul. Sarni Stok od strony centrum handlowego, cykl sygnalizacji świetlnej jest zbyt krótki. Jak widać na powyższym filmie nadesłanym przez czytelnika, jest to około 6 sekund. Materiał filmowy pochodzi z końca marca. Zdaniem autora nagrania i innych czytelników, którzy w ostatnim czasie się z nami kontaktowali, 6 sekund to zdecydowanie za krótko, a takie działanie sygnalizacji świetlnej niejako ma wymuszać wykroczenia, które później są przedmiotem postępowań mandatowych.

Przypomnijmy, że właśnie na Rodzie Solidarności w Bielsku-Białej działa tzw. fotoradar na czerwone Światało. To zaawansowany system kamer i czujników, który pozwala ujawnić wykroczenia związane z niestosowaniem się do sygnalizacji świetlnej.

Warto nadmienić, że Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej nie ma nic wspólnego z tzw. fotoradarem i jego działaniem, a to właśnie ta instytucja często mylnie obwiniana za domniemane (zdaniem ukaranych kierowców) nadużycia związane z wystawianiem mandatów za przejazd na czerwonym świetle. Bielscy urzędnicy z MZD nie mają żadnego wpływu na ujawnienie wykroczeń przez rejestrator przejazdu na czerwonym świetle, który jest sprzężony z sygnalizacją świetlną. Za tzw. fotoradar odpowiada Główny Inspektorat Transportu Drogowego i takie są fakty.

Czy 6 sekund zielonego światła to wystarczający czas żeby swobodnie pokonać tak duże skrzyżowanie? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Dla jednych będzie to czas wystarczający, inni będą negować takie działanie sygnalizacji świetlnej. Patrząc na powyższe nagranie trudno się jednak nie oprzeć wrażeniu, że coś w tym przypadku było nie tak. Z prośbą o komentarz do powyższego nagrania i zarzutów formułowanych przez kierowców zwróciliśmy się do Miejskiego Zarządu Dróg w Bielsku-Białej.

Odpowiedź MZD:

"Emitowany sygnał zielony na wskazanym sygnalizatorze i załączonym materiale jest krótki, aczkolwiek MZD analizuje sytuacje na każdym skrzyżowaniu i stara się na bieżąco korygować ustawienia pracy sygnalizatorów. Z przeprowadzonej analizy wynika, że na rzeczowym wlocie we wcześniejszym cyklu nie było dużego zapotrzebowania, przez co sygnał zielony nadawany był z czasem minimalnym. Sterownik na bieżąco analizuje sytuacje na skrzyżowaniach i potrzebuje przynajmniej jednego cyklu, żeby skorygować długość zielonego światła na danym wlocie skrzyżowania."

Tomasz Kulczyk
Inspektor ds. inżynierii ruchu i inteligentnych systemów transportowych

sid / bielskiedrogi.pl

Reklama

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.