Na granicy z Czechami sytuacja wygląda następująco (stan na godzinę 20:00):

• Gorzyczki - 4 godziny
• Cieszyn - 8 godzin
• Kudowa Słone - 7 godzin
• Nowe Chałupki - 2 godziny
• Trzebina – 3 godziny
• Jakuszyce - 3 godziny

Na granicy ze Słowacją sytuacja wygląda następująco (stan na godzinę 20:00):

• Barwinek – 6 godzin
• Chyżne – 2 godziny

Poniżej znajdziecie pełny wykaz przejść granicznych. Pozostałe ważne informacje można znaleźć na stronie Straży Granicznej.W przypadku braku dostępu do informacji w sieci, można skorzystać z całodobowej infolinii uruchomionej przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych (nr +48 22 523 8880).

To sytuacja po Polskiej stronie. Dostajemy sygnały, że od strony Czech do przejścia granicznego w Cieszynie Boguszowicach jest potężny korek, który ciągnie się wiele kilometrów. Przed chwilą (godzina 21:00) dotarła do nas informacja od właściciela lokalnej firmy transportowej, którego ciężarówka dotarła pod granicę o około godziny 14:00. Pojazd od tego czasu pokonał 2 kilometry, a do granicy ciągle daleko. Kierowcy i właściciele firm transportowych mają duży problem z czasem pracy i narażają się na kary zarówno z Inspekcji Transportu Drogowego, jak i od odbiorców towaru za nieterminową dostawę ładunku.

Sytuacja jest trudna. Jak przyznają sami kierowcy jest potężny problem z załatwianiem naturalnych potrzeb fizjologicznych i zachowaniem podstawowej higieny. Na tę chwilę trudno przewidzieć czy czas przejazdu przez granicę ulegnie poprawie. Kontrola graniczna została wprowadzona na podstawie art. 46 ust 4 pkt 1 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, które dopuszcza w SZE czasowe ograniczenie określonego sposobu przemieszczania się.

"Od niedzieli 15 marca zamykamy na 10 dni granice naszego kraju dla cudzoziemców. Wszyscy polscy obywatele znajdujący się teraz poza granicami – mogą wracać do Polski. Będą także poddani obowiązkowej 14-dniowej kwarantannie domowej. Zawieszamy międzynarodowe pasażerskie połączenia lotnicze i kolejowe, ale transport cargo działa. Towary będą wyjeżdżały i wjeżdżały do Polski bez zakłóceń."- można było przeczytać w piątkowym komunikacie Straży Granicznej. Ostatnie zdanie okazało się być jednak zbyt optymistycznie sformułowane. Trzeba jednak pamiętać, że zastosowane procedury są dla naszego bezpieczeństwa.