Informacje
- 7 lutego 2021
- wyświetleń: 2735
[FOTO] Wypadek w Skoczowie. Pechowe skrzyżowanie znów o sobie przypomniało!
Do zdarzenia doszło w piątek, 5 lutego około godziny 15.30 na DK-81 w Skoczowie. Na łączniku z ulicą Wiślańską zderzyły się dwa samochody osobowe. Na miejsce zadysponowano wszystkie służby ratunkowe. Kierowcy musieli liczyć się ze sporymi utrudnieniami w ruchu.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że zawiniła 49-letnia kierująca Volkswagenem, która podczas manewru skrętu w lewo (jadąc od Wisły), wymusiła pierwszeństwo na 22-letnim kierowcy Seata (poruszał się on w stronę Wisły). Doszło do zderzenia obu pojazdów. Siła uderzenia była bardzo duża. Volkswagen uderzony w narożnik wykonał kilka obrotów wokół własnej osi.
Kierowca Seata nie odniósł żadnych poważniejszych obrażeń. Natomiast stan sprawczyni nie był zbyt dobry. Kobieta była na wpółprzytomna. Kontakt był z nią utrudniony. Istniało uzasadnione podejrzenie obrażeń wewnętrznych. Kilka sekund po zdarzeniu na miejscu zatrzymał się przypadkowo przejeżdżający kierowca kształcący się na ratownika medycznego. Przypadek więc sprawił, że poszkodowana otrzymała pomoc niemalże od razu.
Ranna została przewieziona do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjantom udało się zbadać jej trzeźwość - nie było zastrzeżeń. 49-latka przyznała się do winy i przyjęła mandat. Zdarzenie z punktu widzenia przepisów kwalifikuje się jako kolizja drogowa, choć obrażenia sprawczyni były dość groźne. Droga w stronę Wisły była całkowicie zablokowana przez blisko półtorej godziny. Utrudnienia łącznie trwały dwa razy dłużej.
Kierowca Seata nie odniósł żadnych poważniejszych obrażeń. Natomiast stan sprawczyni nie był zbyt dobry. Kobieta była na wpółprzytomna. Kontakt był z nią utrudniony. Istniało uzasadnione podejrzenie obrażeń wewnętrznych. Kilka sekund po zdarzeniu na miejscu zatrzymał się przypadkowo przejeżdżający kierowca kształcący się na ratownika medycznego. Przypadek więc sprawił, że poszkodowana otrzymała pomoc niemalże od razu.
Ranna została przewieziona do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policjantom udało się zbadać jej trzeźwość - nie było zastrzeżeń. 49-latka przyznała się do winy i przyjęła mandat. Zdarzenie z punktu widzenia przepisów kwalifikuje się jako kolizja drogowa, choć obrażenia sprawczyni były dość groźne. Droga w stronę Wisły była całkowicie zablokowana przez blisko półtorej godziny. Utrudnienia łącznie trwały dwa razy dłużej.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.