Informacje
- 18 czerwca 2024
- wyświetleń: 12882
[FOTO, WIDEO] "Jeżdżę szybko ale bezpiecznie" - coś tym razem poszło nie tak
Około 170km/h według obliczeń GDDKiA gnał przez tunel "Emilia" 32-letni kierowca Mitsubishi Lancer. Mężczyzna zlekceważył przepisy nie tylko w tej kwestii. Podjął się surowo zabronionego manewru wyprzedzania. Skończyło się solidną kraksą, w której ucierpiało pięć osób. Nie obeszło się bez poważnych utrudnień.
Moment kraksy widać na materiale filmowym udostępnionym w sieci przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Blisko 680-metrowy tunel po zdarzeniu został zamknięty dla ruchu. Na miejsce skierowano wszystkie służby ratunkowe. Wstępna segregacja rannych mówiła o 10 osobach poszkodowanych. Finalnie poważniejszych obrażeń nabawiła się połowa uczestników. Szczęśliwie badania szpitalne wykluczyły poważne urazy, więc w potocznym języku "wypadek zszedł na kolizję".
Nie oznaczało to, że dla sprawcy zdarzenia wszystko skończy się mandatem. Policjanci skorzystali ze swojego prawa i wydali decyzję o czasowym zatrzymaniu uprawnień 32-letniemu kierowcy. Do sądu trafił wniosek o ukaranie mężczyzny, który za nic miał zdrowie i życie innych kierowców.
Tunel "Emilia" w Lalikach (pow. żywiecki) znajduje się ciągu drogi ekspresowej S-1 i przebiega pod tzw. Sobczakową Grapą. Obiekt ma 678m długości i jest newralgicznym miejscem na drogowej mapie Żywiecczyzny. Ewentualny wypadek w tunelu może nieść za sobą ogromne konsekwencje, więc prędkość na tym odcinku drogi została ograniczona do 50km/h. Obowiązuje także bezwzględny zakaz wyprzedzania.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.