Informacje
- 19 listopada 2018
- wyświetleń: 7049
[FOTO] Ukradł matce samochód i roztrzaskał go o schody sklepu
Do nietypowej sytuacji doszło w sobotni poranek w Bielsku-Białej przy ul. Zapora. W schody osiedlowego sklepu uderzył Ford Fiesta. Z pojazdu wyskoczyło dwóch młodych mężczyzn, którzy pieszo oddalili się z miejsca zdarzenia. Okazało się, że samochód najprawdopodobniej pochodził z przestępstwa, które nie zostało oficjalnie zgłoszone.
Z informacji przekazanych przez podinsp. Elwirę Jurasz z KMP w Bielsku-Białej wynika, że policjanci w dalszym ciągu prowadzą czynności związane z tym zdarzeniem. Zabezpieczono ślady biologiczne w pojeździe, które pozwolą ze 100% skutecznością określić kto siedział za kierownicą pojazdu.
Z nieoficjalnych informacji do których dotarł portal Bielskie Drogi kształtują się dość nietypowe okoliczności. Okazuje się, że samochód najprawdopodobniej został chwilę wcześniej skradziony przez 29-letniego mężczyznę, który okradł własną matkę. Kilkadziesiąt minut po kolizji miał on wysłać do kobiety SMS informujący o tym, że miał wypadek i przeprasza za rozbicie samochodu, po czym wyłączył telefon. Zdenerwowana kobieta miała zadzwoniła na policję, a dyżurny szybko połączył fakty i informację o kolizji w rejonie Wapienicy. Mężczyzna już wcześniej miał kłopoty z prawem i jak również nieoficjalnie wiadomo, czeka na niego odsiadka za wcześniejsze przestępstwa. To niewątpliwie mogło być powodem ucieczki. Kobieta by nie pogarszać sytuacji syna, nie zgłosiła kradzieży swojego pojazdu.
Z nieoficjalnych informacji do których dotarł portal Bielskie Drogi kształtują się dość nietypowe okoliczności. Okazuje się, że samochód najprawdopodobniej został chwilę wcześniej skradziony przez 29-letniego mężczyznę, który okradł własną matkę. Kilkadziesiąt minut po kolizji miał on wysłać do kobiety SMS informujący o tym, że miał wypadek i przeprasza za rozbicie samochodu, po czym wyłączył telefon. Zdenerwowana kobieta miała zadzwoniła na policję, a dyżurny szybko połączył fakty i informację o kolizji w rejonie Wapienicy. Mężczyzna już wcześniej miał kłopoty z prawem i jak również nieoficjalnie wiadomo, czeka na niego odsiadka za wcześniejsze przestępstwa. To niewątpliwie mogło być powodem ucieczki. Kobieta by nie pogarszać sytuacji syna, nie zgłosiła kradzieży swojego pojazdu.
Komentarze
Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu bielskiedrogi.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.