Film na początku "klatkuje" (nie odtwarza się na bieżąco), a wynika to z faktu, że pojazd świadka stał zaparkowany i miał wyłączony zapłon. Kamera przeszła w tzw. tryb parkingowy i ze względu na oszczędność baterii nie nagrywała z pełną jakością. Dopiero po wykryciu ruchu (przejeżdżające pojazdy) włączyło się pełnoklatkowe nagrywanie.

To co widać na filmie potwierdza nam cieszyńska komenda. Sprawcą zdarzenia jest kierowca Forda. 70-latek z nieznanych na ten moment zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z Volkswagenem. Siła uderzenia była na tyle duża, że wytrącony z toru jazdy Volkswagen dachował. Podróżowała nim 4-osobowa rodzina i choć auto uległo poważnym uszkodzeniom, to nikomu nic groźnego się nie stało. Poprawnie zapięte pasy bezpieczeństwa w tym przypadku były kluczem do uniknięcia obrażeń. Tyle szczęścia nie miał sprawca zdarzenia, który trafił do szpitala.

Zdarzenie wstępnie zakwalifikowano jako wypadek drogowy.