Autor filmu: Bielskie Drogi + nadesłane przez czytelnika Krystiana

Pierwsze nagranie pochodzi z kamery naszego redakcyjnego kolegi, który celowo nie podjął próby hamowania i postanowił objechać przeszkodę, która w kamerze pojawia się odrobinę szybciej niż przed oczami kierowcy (kamera jest zamontowana z prawej strony przedniej szyby i dostawczak trochę dłużej przysłaniał kierowcy pole widzenia niż może to wynikać z zapisu kamery). Po pierwsze nie zdołałby wyhamować, po drugie liczył się z pojazdami jadącymi za nim. Ominięcie przeszkody obeszło się płynnie i bez zbędnych ekscesów.

Drugie nagranie pochodzi z kamery czytelnika, który zarejestrował (w naszym odczuciu) klasyczne paniczne hamowanie bez jakiegokolwiek pomyślunku. Kierowca jadący przed Peugeotem podczas gwałtownego hamowania wpadł w poślizgi i o mało co nie skończył jazdy na barierkach energochłonnych. Udało się mu wprawdzie ominąć przeszkodę, jednak był to bardziej łut szczęścia, niż kwestia planowania swoich manewrów. JEgo gwałtowne hamowanie spowodowało spore zamieszanie na obwodnicy i kierowca Peugeota także musiał się nieźle nagimnastykować żeby nie "narobić dziadostwa".

Trzeba szybko oszacować ryzyko!

Czasem lepiej najechać na niegroźną przeszkodę (z taką mamy tutaj styczność) i nieznacznie uszkodzić samochód, niż panikować i bez zastanowienia awaryjnie hamować. Każde gwałtowne wytracenie prędkości na drodze szybkiego ruchu wiąże się z ryzykiem kolizji lub poważnego wypadku, nawet jeśli wszyscy trzymają przepisowy dystans wynoszący w przybliżeniu połowę prędkości (np. przy 100km/h powinniśmy zachować min. 50m odstępu). A jak tym dystansem jest w praktyce każdy wie...