[WIDEO] Skrzyżowanie równorzędne. A po co to komu?

Brak myślenia u niektórych kierowców jest zatrważający. Poniżej sytuacja nagrana przez naszego redakcyjnego kolegę na ul. Kazimierza Wielkiego w Bielsku-Białej. Wąska spokojna, osiedlowa uliczka. W tego typu miejscach przeważnie obowiązuje znana na całym świecie zasada tzw. prawej ręki (samochód nadjeżdżający z prawej strony ma pierwszeństwo jeśli nie ma znaków określających główną drogę). Tak jest m.in. na skrzyżowaniu z ul. Petera Michala Bohúňa. Jawor zatrzymał się by przepuścić samochód z prawej strony. Co zrobił kierowca za nim? Zobaczcie.