[WIDEO] Spory problem z oceną odległości i myśleniem na obwodnicy

Tak było prawdopodobnie w tym przypadku, gdzie na S-1 w Bielsku-Białej, prace drogowców były zabezpieczone przyczepą z migającą strzałką. Były także opatrzone znakami i generalnie utrudnienia było widać z kilkuset metrów. Kierowca Peugeota o mały włos, a doprowadziłby do wypadku. Za wszelką cenę próbował zyskać kilka cennych sekund i wyprzedzić jeszcze jeden pojazd. Czy nie widział zwężenia czy myślał, że się zmieści? Tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że wszyscy tam mieli sporo szczęścia, a najwięcej pracownicy służby drogowej, którzy jak mało kto są narażeni na poważne obrażenia podczas wykonywania swojej pracy.