Szarpnięcie przez psa zakończone ustaniem funkcji życiowych. Pechowy upadek na spacerze

Moment zdarzenia zauważyli przypadkowi kierowcy, którzy stali w korku na ul. Krakowskiej. Pies idący na smyczy w pewnym momencie mocno szarpnął starszego mężczyznę, który upadł tak pechowo, że głową uderzył w podłoże. Do leżącego mężczyzny podeszło kilka osób, które nie za bardzo wiedziały jak pomóc. Zostało wezwane pogotowie ratunkowe. Po chwili zatrzymał się kierowca dostawczego Forda, który miał podstawową wiedzę medyczną. Szybko ustalił, że około 70-letni mężczyzna nie daje oznak życia i natychmiast przystąpił do reanimacji. Resuscytacja prowadzona później wspólnie z innymi świadkami, ratownikami medycznymi i druhami OSP Kozy, przyniosła porządny rezultat. Zostały przywrócone funkcje życiowe starszego mężczyzny. Pacjent trafił do szpitala. Wszystko wskazuje na to, że po rekonwalescencji będzie mógł ponownie wybrać się ze swoim czworonożnym przyjacielem na spacer i śmiało można powiedzieć, że będzie to możliwe dzięki szybko udzielonej pomocy.